Kolejne kraje zawieszają loty z południa Afryki, gdzie wykryto nowy niepokojący wariant koronawirusa B.1.1.529. W Europie na taki krok zdecydowały się między innymi Wielka Brytania, Czechy, Austria i Holandia, z ograniczeniami muszą liczyć się też przybywający do Stanów Zjednoczonych. Decyzję w tej sprawie rozważa Komisja Europejska. Światowa Organizacja Zdrowia nazwała nowy wariant SARS-CoV-2 kolejną literą alfabetu greckiego - Omikron. W rzymskim szpitalu powstaje specjalny zespół, który zbada nowy wariant.
Na południu Afryki 11 listopada odkryto nowy wariant koronawirusa. Pierwszy przypadek wariantu nazwanego B.1.1.529 wykryto w piątek w Europie. Infekcja została potwierdzona u kobiety w Belgii.
Podczas piątkowych obrad Światowej Organizacji Zdrowia zdecydowano, że B.1.1.529 zostanie podniesiony do rangi wariantu "niepokojącego" (VOC - ang. variants of concern). Kolejne warianty koronawirusa oznaczane są literami alfabetu greckiego. Najnowszy otrzymał nazwę Omikron. Wcześniejsze to m.in. Delta i Lambda.
Nowy wariant koronawirusa B.1.1.529. Kolejne europejskie kraje zawieszają loty z południa Afryki
Szef Światowej Organizacji Turystyki Narodów Zjednoczonych (UNWTO) Zurab Pololikaszwili powiedział Agencji Reutera, że wszystkie państwa, a zwłaszcza europejskie, powinny jeszcze w piątek podjąć decyzje o restrykcjach związanych z pojawieniem się nowego wariantu wirusa.
- Moja rekomendacja jest taka, że należy podjąć decyzję dziś, a nie za tydzień, ponieważ jeśli (wariant wirusa) będzie nadal się rozprzestrzeniał, tak jak się tego spodziewamy, to wkrótce będzie za późno i wprowadzanie restrykcji nie będzie miało sensu - oznajmił Pololikaszwili.
Wielka Brytania
W południe w piątek w Wielkiej Brytanii zawieszone zostały wszystkie loty z RPA, Namibii, Zimbabwe, Lesotho, Botswany i Eswatini. Wstrzymanie lotów początkowo przewidziane jest do niedzieli rano, a później wjechać z tych krajów będą mogli tylko obywatele i rezydenci Wielkiej Brytanii oraz Irlandii. Będą jednak musieli odbyć 10-dniową płatną kwarantannę w hotelu.
Niemcy
Od północy z piątku na sobotę w Niemczech wchodzi obowiązek odbycia 14-dniowej kwarantanny po powrocie z Republiki Południowej Afryki - poinformował w piątek federalny minister zdrowia Jens Spahn. Minister zaapelował także o dobrowolne poddanie się izolacji tych podróżnych, którzy powrócili z zagrożonego regionu Afryki w ciągu ostatnich kilku dni.
Do Niemiec z RPA będą mogli przylecieć wyłącznie obywatele Niemiec lub osoby mające pozwolenie na pobyt stały w Niemczech. Zakazem tym mają zostać objęte także inne kraje sąsiadujące z RPA, ale "nie osiągnięto jeszcze konkretnego porozumienia co do tego, które kraje zostaną włączone do tego zakazu" - wyjaśnił Spahn.
Francja
Minister zdrowia Francji Olivier Veran poinformował, że wszystkie loty z południa Afryki zostają zawieszone w trybie natychmiastowym na 48 godzin, a osoby, które niedawno przybyły z regionu, w którym występuje nowy wariant, będą poddane testom i monitorowane. Premier Francji Jean Castex oznajmił w komunikacie, że w "najbliższych godzinach" przywódcy krajów unijnych podejmą dyskusję o tym, jak zareagować na nowy wariant.
Holandia
Minister zdrowia Holandii Hugo de Jonge również ogłosił, że rząd jego kraju wprowadza zakaz lotów z krajów południowej części Afryki, a ograniczenia, które dotyczą RPA, Botswany, Eswatini, Lesoto, Namibii i Zimbabwe, wchodzą w życie w trybie natychmiastowym. Podróżni, którzy w piątek przylecą z tych krajów do Holandii, muszą zostać poddani 10-dniowej kwarantannie.
Austria
Także Austria zdecydowała się na wprowadzenie zakazu podróżowania do krajów Afryki Południowej, a rozporządzenie w tej kwestii wejdzie w życie o północy z piątku na sobotę. Po wejściu w życie nowego przepisu obywatele Austriacy powracający z zagrożonych rejonów będą mieli prawo wjazdu do kraju, ale będą ich obowiązywać 10-dniowa kwarantanna, test PCR przy wjeździe i rejestracja wjazdu. Ponadto na loty z krajów afrykańskich ujętych w rozporządzeniu zostanie nałożony zakaz lądowania w Austrii.
Szwajcaria
Rząd Szwajcarii wprowadził w piątek zakaz bezpośrednich lotów z RPA, Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii i Zimbabwe. Dodatkowo osoby przyjeżdżające z innych krajów południowej Afryki, a także Hongkongu, Izraela i Belgii będą musiały przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19 i poddać się 10-dniowej kwarantannie, począwszy od godziny 20 w piątek 26 listopada.
Hiszpania, Włochy, Czechy
Hiszpańska telewizja TVE podała, że rząd w Madrycie we wtorek zawiesi loty z państw, w których występuje już nowy wariant wirusa.
Włoskie władze wprowadziły zakaz przyjazdów z RPA, Lesotho, Botswany, Zimbabwe, Mozambiku, Namibii i Eswatini. Blokada dotyczy osób, które przebywały w tych krajach w ostatnich 14 dniach. Na podobny krok zdecydowały się już także Czechy, zakaz ma wejść w życie w sobotę.
Cypr
Cypr zakazał na teren kraju wstępu osobom, które podróżowały z lub przez RPA, Namibię, Lesotho, Eswatini, Zimbabwe, Mozambik, Malawi i Botswanę w ciągu ostatnich 14 dni.
Zakaz nie obejmuje obywateli Cypru, UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego, Szwajcarii i stałych mieszkańców Cypru pod warunkiem, że przedstawiają oni negatywny wynik testu PCR wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed przyjazdem. Po przybyciu na Cypr czeka ich kolejny test, będą musieli także odbyć kwarantannę przez 10 dni.
Turcja
Turcja zdecydowała się zamknąć swoje granice dla osób przybywających z pięciu krajów na południu Afryki, w tym: Botswany, RPA, Mozambiku, Namibii i Zimbabwe. Ograniczenie obowiązuje od piątkowego wieczoru.
Komisja Europejska rozważa zakaz lotów
W piątek rano przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała, że rozważone zostanie zawieszenie ruchu lotniczego z krajów Afryki Południowej. "Komisja zaproponuje, w ścisłej współpracy z państwami członkowskimi, uruchomienie hamulca bezpieczeństwa w celu zatrzymania lotów z regionu południowej Afryki ze względu na budzący obawy wariant B.1.1.529." - poinformowała na Twitterze szefowa KE Ursula von der Leyen.
Izrael: zakaz przylotów z większości krajów Afryki
Rząd Izraela w piątek wprowadził zakaz przylotów z większości krajów Afryki. - Jesteśmy na skraju stanu wyjątkowego - powiedział premier Naftali Benet. Na konferencji prasowej poświęconej nowej polityce rządu w związku z pojawieniem się w kraju wariantu B.1.1.529 Benet powiedział, że może on być bardziej zaraźliwy niż Delta.
Premier potwierdził odnotowanie kilku przypadków zakażeń nowym szczepem w Izraelu. Pierwszy przypadek wykryto u podróżującego z Malawi.
Jedynie kilka krajów Afryki Północnej nie znalazło się na izraelskiej czerwonej liście krajów podniesionego ryzyka pandemicznego. Każdy, kto powróci z wymienionego na liście kraju, będzie musiał pozostać w izolacji w specjalnym hotelu przez siedem do 14 dni.
Wojsko będzie pracować nad zlokalizowaniem wszystkich osób, które przebywały w krajach podniesionego ryzyka w ciągu ostatniego tygodnia, i poinstruuje je, aby się izolowały i przeprowadziły test na obecność COVID-19. Izraelczykom zabroniono także podróży do krajów, w których stwierdzono przypadki nowego wariantu.
Ograniczenia w innych państwach na świecie
Stany Zjednoczone podjęły decyzję o ograniczeniu od poniedziałku wjazdu na teren kraju z ośmiu krajów Afryki Południowej. Chodzi o: RPA, Botswanę, Zimbabwe, Namibię, Lesotho, Eswatini, Mozambik i Malawi. Nie dotyczy to jednak obywateli oraz stałych mieszkańców USA. Doradca medyczny Białego Domu dr Anthony Fauci poinformował, że urzędnicy federalni odpowiedzialni za zdrowie publiczne prowadzą konsultacje z naukowcami w RPA w sprawie nowego wariantu.
Rząd Kanady wprowadził tymczasowy zakaz wjazdu dla wszystkich osób z wyjątkiem obywateli kanadyjskich, którzy w ciągu ostatnich 14 dni przebywali w siedmiu krajach Afryki Południowej.
Władze Japonii podjęły decyzję o zaostrzeniu warunków wjazdu do kraju dla osób podróżujących z sześciu państw południa Afryki - poinformował w piątek rzecznik japońskiego rządu. Nowe zasady wejdą w życie w sobotę i obejmą przyjezdnych z Republiki Południowej Afryki, Botswany, Eswatini, Lesotho, Namibii i Zimbabwe. Osoby przylatujące z tych krajów będą zobowiązane do spędzenia 10 dni w wyznaczonej przez rząd Japonii placówce oraz kolejnych czterech na kwarantannie domowej. Podobne regulacje obowiązują w Singapurze.
W Indiach zapowiedziano zaostrzenie kontroli granicznych. Wydano decyzję o testowaniu i badaniu wszystkich podróżnych z krajów Afryki Południowej. Tamtejsi naukowcy mają sprawdzić, czy wariant B.1.1.529 jest odporny na dostępne szczepionki.
Ograniczenia wprowadzają także Bahrajn i Filipiny. Podróżujący z sześciu krajów Afryki Południowej, w tym RPA, nie będą mogli dostać się do kraju z powodu obaw związanych z nowym wariantem koronawirusa.
Hongkong zabronił w piątek wjazdu osobom niebędącym jego mieszkańcami, które przybywają z ośmiu państw Afryki Południowej, jeżeli przebywali tam w ciągu ostatnich 21 dni. Chodzi o kraje: Botswana, Eswatini, Lesotho, Malawi, Mozambik, Namibia, Zimbabwe i RPA.
Rząd Filipin zawiesił do 15 grudnia wszystkie loty z krajów południa Afryki.
Jak informuje Reuters, Rwanda zdecydowała się przywrócić obowiązkową 24-godzinną kwarantannę dla wszystkich osób przybywających do kraju od 28 listopada, niezależnie z którego państwa.
Rząd Republiki Południowej Afryki poinformował w komunikacie, że prezydent Cyril Ramaphosa zwołuje na niedzielę posiedzenie Krajowej Rady ds. Koronawirusa, w związku z wykryciem w kraju przypadków zakażenia nowym wariantem koronawirusa.
We Włoszech specjalny zespół zbada nowy wariant
W rzymskim szpitalu zakaźnym Spallanzani powstał w piątek specjalny zespół zadaniowy, który zbada nowy wariant koronawirusa. Pojawiają się apele o nadzwyczajną czujność i hipotezy, że może on być odporny na szczepionki. Dyrekcja placówki zapowiedziała międzynarodową współpracę w czasie tych badań, między innymi z władzami medycznymi w RPA.
Powołanie zespołu to "natychmiastowa odpowiedź szpitala Spallanzani i całego systemu ochrony zdrowia kraju na zaniepokojenie rosnące wśród obywateli z powodu tego wariantu" - oświadczył dyrektor Francesco Vaia. Dodał: - Najpierw będziemy obserwować, analizować, a potem sprawdzimy, jakie należy podjąć działania, by zwalczać ten kolejny wariant.
Jeden z najbardziej znanych włoskich specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych profesor Massimo Galli z Mediolanu powiedział: - Ten wariant postawił nas w obliczu scenariusza, który naprawdę niepokoi. W wywiadzie dla radia RAI wyjaśnił, że trzeba ustalić, czy nowa odmiana patogenu jest w stanie szerzyć się jeszcze bardziej niż Delta i czy w ten sposób może stać się jej "rywalem".
- To nie jest pewne, ale możliwe, że ten wariant jest w stanie przebić się przez szczepionkę. Nie jestem co do tego przekonany, nie mamy danych, by to stwierdzić - zaznaczył profesor Galli. Jego zdaniem potrzebna jest wielka czujność. - Szczepionka prawdopodobnie zrobi swoje, ale ta sytuacja jest następnym powodem do zaniepokojenia - przyznał.
Włoski wiceminister zdrowia Pierpaolo Sileri zaznaczył, że nie ma wystarczających danych, by stwierdzić, jaka jest zaraźliwość afrykańskiego wariantu wirusa i czy może on być odporny na dostępne szczepionki. - Obecnie nie występuje on we Włoszech, ale trzeba uważać - stwierdził.
Brytyjski minister zdrowia o nowym wariancie koronawirusa
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) twierdzi, iż mnogość kolców nowego wariantu B.1.1.529 powoduje, że znacząco różni się on od oryginalnego koronawirusa. - Trwają pilne badania, aby dowiedzieć się więcej na temat jego transmisji, dotkliwości i podatności na szczepionki - przekazała dyrektorka UKHSA Jenny Harries.
Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid ostrzegł w piątek, że nowy wariant może mieć znacznie większą zdolność do przenoszenia się niż wariant Delta i istnieje "możliwość, że może mieć inny wpływ na osoby", które się zakażą. Powiedział też, że nowy wariant może wpływać na skuteczność stosowanej od niedawna w walce z COVID-19 terapii przeciwciałami.
Javid wskazał, że ze względu na wysoki poziom zaszczepionych Wielka Brytania znajduje się w stosunkowo dobrym położeniu, ale zaznaczył, że nowy wariant ma "niezwykle dużą liczbę mutacji" i wykazuje wiele cech wariantów Alfa, Beta i Delta.
- Jedną z lekcji płynących z tej pandemii jest to, że musimy działać szybko i w jak najwcześniejszym momencie. Zbliżamy się do zimy, a nasz program szczepień przypominających wciąż trwa, więc musimy pozostać ostrożni - wyjaśnił minister zdrowia. Zapowiedział, że rząd nie zawaha się rozszerzyć czerwonej listy podróżnej o kolejne kraje, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock