Do trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,3 doszło w czwartek w centralnej Kolumbii. Wstrząsy wywołały panikę wśród mieszkańców, którzy uciekli z budynków na ulice. Władze poinformowały, że w wyniku trzęsienia zginęła jedna osoba. Konieczna była ewakuacja pacjentów z jednego ze szpitali.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,3 nawiedziło w czwartek stolicę Kolumbii, Bogotę. Epicentrum zjawiska znajdowało się na południowy wschód od miasta. Do zdarzenia doszło około godziny 12 czasu lokalnego - w Polsce była wtedy godz. 19.
Panika i ewakuacje
Silne wstrząsy wywołały panikę wśród mieszkańców stolicy - ludzie chcieli jak najszybciej wydostać się z budynków i wybiegali na ulice. Jak poinformowała burmistrz Bogoty Claudia Lopez, na skutek trzęsienia ziemi zginęła jedna osoba. Do tragedii doszło w południowo-wschodniej części stolicy, gdzie kobieta, próbując uciec z bloku podczas silnych wstrząsów, wypadła z okna. W mieście zanotowano również kilka przypadków ludzi uwięzionych w windach, a budynek parlamentu uległ uszkodzeniu.
W leżącej niedaleko Bogoty miejscowości Villavicencio po trzęsieniu doszło do osunięcia się ziemi. Konieczna była ewakuacja jednego ze szpitali, a pacjenci tymczasowo zostali przeniesieni na ulicę. Służby geologiczne badają, czy nie doszło do dalszych uszkodzeń.
Po początkowym trzęsieniu ziemi nastąpiły wstrząsy wtórne. Szacuje się, że było ich co najmniej 35 - większość okazała się stosunkowo słaba, ale według Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) najsilniejsze miały magnitudę 5,7 oraz 4,8.
Źródło: Reuters, phys.org, USGS