Tajfun Lan uderzył we wtorek w prefekturę Wakayama położoną w środkowej części japońskiej wyspy Honsiu. Przyniósł ulewny deszcz i silny wiatr. Z powodu gwałtownej aury odwołano ponad 950 lotów.
Tajfun uderzył we wtorek rano w południowe krańce prefektury Wakayama, która położona jest około 400 kilometrów na południowy zachód od Tokio. Wiatr osiągał wówczas prędkość 160 kilometrów na godzinę, co odpowiada sile huraganu drugiej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Jak podała japońska telewizja NHK, co najmniej 26 osób zostało rannych w pięciu prefekturach w zachodniej części kraju. Władze wydały nakaz ewakuacji dla ponad 240 tysięcy osób.
Żywioł przyniósł również ulewne deszcze. Jak podała Japońska Agencja Meteorologiczna, w prefekturach Tottori i Okayama wtorkowe opady przekroczyły średnią miesięczną sumę opadów dla sierpnia. W mieście Tottori spadło 483 litrów wody na metr kwadratowy, a w mieście Kagamino - 461,5 l/mkw.
Odwołano ponad 950 lotów
Z powodu gwałtownej aury odwołano ponad 950 lotów w całym kraju - przekazał w rozmowie z CNN rzecznik japońskiego Ministerstwa Ziemi, Infrastruktury i Turystyki. Tajfun spowodował też przerwy w dostawie prądu w dziesiątkach tysięcy domów - podała telewizja NHK.
Władze wydały ostrzeżenia przed powodziami, osuwiskami, a także trąbami powietrznymi. Poinformowały również, że powstały centra ewakuacyjne dla mieszkańców 11 prefektur, którym zagraża żywioł.
Źródło: Reuters, CNN