Seria trzęsień ziemi została zarejestrowana na Islandii. W ciągu ostatnich trzech dni na półwyspie Reykjanes doszło do ponad 5,5 tysiąca niewielkich wstrząsów, z czego najsilniejszy miał magnitudę 4,5. Jak wyjaśniło Islandzkie Biuro Meteorologiczne (IMO), aktywność sejsmiczna może stanowić preludium do erupcji pobliskich wulkanów.
Pierwsze wstrząsy pojawiły się w regionie półwyspu Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii w nocy z wtorku na środę. Zarejestrowano wtedy ponad tysiąc trzęsień ziemi, spośród których najsilniejsze miało magnitudę 4,5. Wstrząsy pochodziły z głębokości około 5 kilometrów.
Erupcja jest prawdopodobna
Jak wyjaśniło Islandzkie Biuro Meteorologiczne (IMO), trzęsienia ziemi zostały wywołane przez naprężenia spowodowane gromadzeniem się magmy pod powierzchnią regionu. W tym roku w niezamieszkanej części półwyspu Reykjanes wybuchł wulkan Fagradalsfjall, a erupcję poprzedzała seria trzęsień ziemi.
- Z mojej perspektywy, jako naukowca i kogoś, kto bardzo uważnie śledzi tę aktywność, powiedziałbym, że erupcja w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest prawdopodobna - powiedział agencji Reuters Matthew Roberts, szef działu usług i badań IMO. - Te trzęsienia ziemi są znakiem ostrzegawczym - dodał.
Fagradalsfjall jest aktywny od 2021 roku, kiedy po ponad rocznej serii trzęsień ziemi doszło do erupcji. Kolejne wybuchy zanotowano w roku 2022 i 2023.
>>> CZYTAJ TEŻ: Erupcja wulkanu na Islandii. Emisja trujących gazów. Apel do mieszkańców, by zamknęli okna
Źródło: Reuters, Icelandic Met Office
Źródło zdjęcia głównego: TYouth/Adobe Stock