Kilkadziesiąt osób trafiło do szpitali z powodu problemów związanych z oddychaniem na skutek burzy piaskowej, które przeszła przez dużą część Iraku. Według ekspertów tego typu zjawiska w kraju tym stają się coraz częstsze w wyniku negatywnych zmian klimatu.
Niebo zabarwione na pomarańczowe i brązowe barwy i unoszący się w powietrzu pył - tak wyglądał czwartek w wielu częściach Iraku. Jak przekazał w sobotę szef resortu zdrowia Sair al-Badr, burza piaskowa spowodowała "dziesiątki hospitalizacji w całym Iraku z powodu problemów związanych z oddychaniem".
Żywioł pojawił się najpierw na północy kraju, w tym w Irbilu, stolicy Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego. Na tamtejszym lotnisku zdecydowano o odwołaniu lotów.
Następnie burza spowiła Bagdad oraz tereny aż do miasta An-Nasirijja, oddalonego od stolicy Iraku o ponad 700 kilometrów.
Susza, więcej piaszczystych terenów, mało opadów
Szef irackiej instytucji meteorologicznej Amer al-Jabri zaznaczył, że burze piaskowe nie są rzadkim zjawiskiem w Iraku, ale stają się coraz częstsze "w wyniku suszy, pustynnienia i coraz mniejszych opadów deszczu".
Irak to jedno z najbardziej dotkniętych państw na świecie negatywnymi zmianami klimatycznymi.
Źródło: The Guardian, tvnmeteo.pl