Liczba ofiar śmiertelnych, wywołanych skutkami uderzenia huraganu Helene w południowo-wschodnie regiony USA przekroczyła 60 osób. Zamknięte są setki dróg, władze ostrzegają przed ryzykiem osuwisk. W pięciu stanach ponad 2,5 miliona odbiorców wciąż nie ma prądu.
Kiedy Helene dotarła do lądu w czwartek wieczorem, wiatr przekraczał prędkość 220 kilometrów na godzinę. Żywiołowi towarzyszyły intensywne opady deszczu, powodujące katastrofalne powodzie.
Do tej pory na terenie pięciu stanów (Karoliny Północnej i Południowej, Georgii, Florydy, Wirginii) w wyniku skutków ekstremalnej pogody zginęło co najmniej 61 osób - podała stacja CNN. Najwięcej ofiar śmiertelnych - 24 - odnotowano w Karolinie Południowej.
Miliony wciąż bez prądu, zniszczenia
2,6 miliona odbiorców na Florydzie, w Georgii, Karolinie Północnej i Południowej oraz w Wirginii wciąż nie ma prądu.
Na terenie Karoliny Północnej z zalanych terenów uratowano 200 osób - przekazał gubernator stanu Roy Cooper. Akcję utrudniają problemy z łącznością - z wieloma mieszkańcami nie ma kontaktu, a przywrócenie działania sieci komórkowych może potrwać kilka dni. Wcześniej Cooper nazwał Helene "jedną z najgorszych burz we współczesnej historii dla części stanu".
Prawie 400 dróg i dziesiątki autostrad pozostaje zamkniętych na zachodzie Karoliny Północnej - poinformował w sobotę rano stanowy departament transportu. W hrabstwie Buncombe urzędnicy wezwali ludzi do trzymania się z dala od dróg, aby umożliwić przejazd pojazdom ratunkowym. Pojawiło się też ryzyko osuwisk. Występują również problemy z dostępem do czystej wody.
Narodowa Służba Pogodowa (NWS) Greenville-Spartanburg w Karolinie Południowej oświadczyła w sobotę, że jest "zdruzgotana straszliwą powodzią i rozległymi uszkodzeniami, spowodowanymi przez huragan Helene". Agencja nazwała to "najgorszym wydarzeniem w historii biura".
Jak opisywał sytuację po przejściu kataklizmu gubernator stanu Georgia Brian Kemp, "Helene nie oszczędziła nikogo".
- Wygląda to tak, jakby przeszło tornado, jakby wybuchła bomba - relacjonował, opisując zniszczenia.
Straty szacowane w dziesiątkach miliardów dolarów
Według szacunków firmy Moody's straty materialne wyrządzone przez Helene wyniosą 15-26 miliardów dolarów.
W ciągu ostatnich dwóch dni Atlantę w stanie Georgia nawiedziły największe opady w historii tego miasta. Władze stanowe podały w piątek, że spadło tam ponad 2800 litrów deszczu na metr kwadratowy.
W hrabstwie Pinellas na Florydzie szeryf Bob Gualtieri powiedział, że jeszcze nigdy nie widział takich zniszczeń jak te, które spowodował huragan Helene.
Helene jest 14. najsilniejszym huraganem, który uderzył w USA od początku prowadzenia pomiarów oraz siódmym najsilniejszym huraganem na Florydzie - podało Krajowe Centrum Huraganów (NHC).
Źródło: CNN, PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH