Cztery osoby zostały ciężko ranne podczas próby ewakuacji z pociągu dalekobieżnego jadącego w regionie Walencji w Hiszpanii. Z powodu zbliżającego się pożaru jednego z kompleksów leśnych maszynista zatrzymał pociąg. Zanim zdążył wycofać skład i wrócić na wcześniejszą stację, część pasażerów wpadła w panikę.
Pociąg jechał we wtorek na trasie Walencja-Saragossa. Do zdarzenia doszło, gdy zbliżył się do miejscowości Bejis w prowincji Castellon.
Przy próbie ewakuacji z pociągu cztery osoby zostały poważnie ranne. Są leczone z powodu poparzeń - poinformowała agencja Reutera. Hiszpańskie media informują łącznie o co najmniej 10-20 osobach, które odniosły obrażenia. Kilka osób zostało rannych podczas wybijania szyb w pociągu, aby wydostać się na zewnątrz.
Pociąg zawrócił do stacji w gminie Caudiel, gdzie służby ratunkowe udzieliły pomocy pasażerom. Według władz kolejowej spółki Renfe żaden z pasażerów, który posłuchał zaleceń maszynisty i pozostał w wagonie, nie został poszkodowany.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać płomienie za szybą pociągu oraz ludzi idących przez torowisko.
Z informacji hiszpańskich służb medycznych wynika, że w zdarzeniu rannych zostało też dwóch strażaków gaszących ogień w okolicy pociągu.
Pożary w Hiszpanii
W związku z występowaniem we wspólnocie autonomicznej Walencji dużych pożarów lasów i łąk od soboty ewakuowano ponad dwa tysiące osób. Hiszpania to europejski kraj najbardziej dotknięty tegorocznymi pożarami. Prawie 40 procent spalonych terenów w tym roku w Unii Europejskiej przypada właśnie na Hiszpanię.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl