Ulice Madrytu przepełniły się owcami. W niedzielę odbyła się coroczna impreza, podczas której pasterze, ubrani w stroje ludowe przy akompaniamencie muzyki, prowadzą swoje stada przez stolicę Hiszpanii.
W zeszłym roku impreza się nie odbyła z powodu pandemii COVID-19. Tym razem pasterze wreszcie mogli przepędzić swoje stada owiec z północnej Hiszpanii na bardziej południowe pastwiska, na zimowy wypas. Wydarzenie to jest atrakcją zarówno dla turystów, jak i miejscowych.
- To jest cudowne. Przychodzę tu co roku, a w tym roku po raz pierwszy przyprowadziłam dzieci, więc jest to niesamowite - powiedziała 39-letnia Graciela Gonzalez.
Dzieciom, które przywykły do oglądania korków na ulicach miasta, spodobała się możliwość zbliżenia się do owiec. - Czasami możemy je dotknąć - powiedziała ośmioletnia Carmen Iglesias, która wraz z ojcem i młodszą siostrą uczestniczyła w imprezie.
Przepędzanie owiec hiszpańskimi ulicami sięga XX wieku. Dawniej trasa prowadziłaby przez spokojne wiejskie tereny, dziś natomiast prowadzi przez ruchliwą stolicę.
Źródło: Reuters