Gwałtowne zjawiska pogodowe od wtorku nękają mieszkańców wschodniej i północno-wschodniej Hiszpanii. Burzom towarzyszyły silne porywy wiatru, opady deszczu, a miejscami gradu. Wiało tak mocno, że w gminie Vilanova del Cami na 13-letniego chłopca spadła gałąź. Trafił do szpitala z poważnym urazem głowy.
W środę wieczorem w gminie Vilanova del Cami, w prowincji Barcelona, podczas silnej burzy konar drzewa spadł na 13-letniego chłopca. Dyrekcja szpitala, do którego przewieziono ranne dziecko, ocenia jego stan jako krytyczny.
- Nawiedziła nas potężna burza. W ciągu zaledwie 20 minut spadło około 40 litrów wody na metr kwadratowy. Porywy wiatru sięgały 70-80 kilometrów na godzinę, powaliły osiem drzew w naszej gminie - przekazała Noemí Trucharte, burmistrzyni gminy. - W wyniku burzy ranny został młody chłopak. Doznał urazu głowy, gdy spadła na niego gałąź. 13-latek został przewieziony do szpitala San Juan de Dios - dodała.
Trucharte, która rozmawiała z rodziną rannego chłopca, przekazała, że są przygnębieni całą sytuacją i mają nadzieję, że ich dziecko wyzdrowieje i jak najszybciej wróci do domu.
Ofiara śmiertelna nawałnic
Gwałtowne zjawiska pogodowe od wtorku nękają mieszkańców wschodniej i północno-wschodniej Hiszpanii. W wyniku nawałnic zginęła 20-miesięczna dziewczynka. Zmarła na skutek obrażenia głowy, którego doznała podczas gradobicia w miejscowości La Bisbal d'Empurda, w prowincji Gerona.
Według powołującego się na służby medyczne Katalonii dziennika "La Razon", w efekcie gradobicia rannych zostało 30 osób w prowincji Gerona. Zanotowano również poważne straty materialne, między innymi wybite szyby w domach i samochodach.
Źródło: ENEX, lavanguardia.com