Podczas niedzielnego tornada w stanie Georgia zniszczeń doznał park safari w hrabstwie Harris. Gwałtowna pogoda naruszyła kilka wybiegów, z jednego z nich wydostały się dwa tygrysy.
W niedzielę nad częścią stanu Georgia przeszło tornado. Żywioł ranił kilka osób, zniszczył budynki. Skutki gwałtownej pogody były odczuwalne w jednym z tamtejszych parków safari. W wyniku zniszczeń z zagrody uciekły dwa tygrysy.
Tornado w parku safari
Tornado wyrządziło szkody w parku safari Wild Animal w mieście Pine Mountain w hrabstwie Harris. Obiekt doznał rozległych szkód - poinformowała placówka w mediach społecznościowych. Nikt z pracowników ani zwierząt nie został ranny, ale kilka wybiegów zostało naruszonych, a z parku "na krótko uciekły dwa tygrysy". Od tamtego czasu dwa ogromne koty zostały znalezione i wróciły do zagrody. "Tygrysy są bezpieczne!" - przekazał park.
Placówka z powodu konieczności usunięcia szkód została czasowo zamknięta. "Pracujemy pilnie, aby nasz zespół i zwierzęta były bezpieczne" - czytamy w jednym z wpisów.
Biuro szeryfa hrabstwa Troup, położonego niedaleko Pine Mountain, wzywało w niedzielę mieszkańców do niewyjeżdżania na drogi. W wielu innych hrabstwach Georgii wydano ostrzeżenia przed powodziami. Dla ludzi, których domy zostały uszkodzone, władze przygotowały tymczasowe schroniska.
Weekend z tornadami
W niedzielę około 30 milionów Amerykanów na południu i południowym wschodzie było zagrożonych silnymi burzami. Przewidywano wystąpienie tornad, gradu wielkości piłek tenisowych oraz porywów wiatru do 112 kilometrów na godzinę.
Źródło: CNN, tvnmeteo.pl, CBS News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdj. ilustracyjne