Kolejna fala upałów nawiedziła Półwysep Iberyjski. Zdaniem meteorologów, w tym tygodniu temperatura w Hiszpanii może przekroczyć 44 stopnie Celsjusza. Tymczasem w Portugalii wybuchły pożary, z powodu których ewakuowano tysiąc osób.
Mieszkańcy Hiszpanii przygotowują się na upalny tydzień. Według meteorologów z Państwowej Agencji Meteorologicznej (AEMET), termometry mogą pokazać ponad 44 stopnie Celsjusza. Taka aura powoduje, że ryzyko wybuchu pożarów jest bardzo duże.
- To będzie bardzo intensywna fala upałów, z bardzo nietypową temperaturą, nawet jeśli wydaje się, że 40 stopni jest czymś normalnym w Hiszpanii. Taką wartość będzie można odnotować w miastach, w których osiągnięcie 40 stopni wcale nie jest normalne - powiedział Ruben del Campo, rzecznik prasowy AEMET.
Pożary w Portugalii
Portugalia zmaga się z kolejną falą upałów. Temperatura sięgnęła 40 stopni Celsjusza. W poniedziałkowe popołudnie wybuchło dwadzieścia dużych pożarów lasów i łąk - poinformowały władze. Walkę z żywiołem utrudnia porywisty wiatr. Trwa ewakuacja ludności.
Największe pożary występują w dystryktach Santarem i Leiria w środkowej części kraju, w Castelo Branco na wschodzie, a także w Beja na południu. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Portugalii Jose Luis Carneiro potwierdził rano, że w związku z zagrożeniem dla mieszkańców rząd rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego w kilku regionach ogarniętych pożarami. W związku z szalejącym żywiołem do poniedziałkowego popołudnia w różnych regionach Portugalii ewakuowani zostali mieszkańcy kilkunastu miejscowości, w sumie ponad 1000 osób. W środkowej części kraju swoje domy opuszczają mieszkańcy miejscowości Obidos. Lokalne władze podały, że ewakuacja jest niezbędna, gdyż ogień zbliżył się do zabudowań.
Źródło: Reuters, PAP