Boliwia zmaga się z pożarami. Żywioł niszczy domy, zabija zwierzęta i zmusza do ewakuacji mieszkańców. Akcję gaśniczą utrudniają strażakom trudne warunki pogodowe oraz brak paliwa.
Najtrudniejsza sytuacja panuje we wschodnich regionach Boliwii. Strażacy walczą obecnie z ośmioma aktywnymi pożarami, jednak ryzyko wybuchu kolejnych jest ekstremalnie wysokie. Ogień dociera także do miejsc zamieszkanych przez ludzi. Z tego powodu ewakuowano między innymi mieszkańców miejscowości San Lorenzo Nuevo w departamencie Santa Cruz.
- Nad ranem ewakuowaliśmy 12 dzieci i dwie starsze osoby przy pomocy karetki. W innym pojeździe jest 10 dzieci z matkami - powiedział w rozmowie z agencją Reuters jeden z ratowników.
Żywioł niszczy domy, a także zabija zwierzęta.
Trudna walka z żywiołem
Akcję gaśniczą utrudniają nie tylko warunki atmosferyczne, takie jak wysoka temperatura powietrza i niska wilgotność. Jak informują zagraniczne media, boliwijscy strażacy mierzą się również z brakami oleju napędowego, niezbędnego do działania wozów strażackich.
Szczyt fali pożarów w Boliwii zazwyczaj prognozowany jest na sierpień i wrzesień, jednak - jak zaznaczają eksperci - w tym roku ogień pojawił się wcześniej, niż zakładano.
Źródło: Reuters