Gazowa kolumna, a chwilę później chmura - tak wyglądały nieudany start i eksplozja statku kosmicznego Starship od SpaceX na zdjęciach satelitarnych. Zdarzenie zostało uchwycone przez satelity meteorologiczne GOES. Co ciekawe, zaobserwował je także system, który na co dzień śledzi trasy huraganów.
Do eksplozji statku kosmicznego Starship doszło kilka minut po czwartkowym starcie z bazy w Boca Chica. W fazie wznoszenia się doszło do awarii silników pojazdu, przez co rakieta wpadła w ruch wirowy i eksplodowała nad Ziemią. Wybuch był widoczny na Florydzie, Bahamach oraz archipelagu Turks i Caicos.
CZYTAJ DALEJ: Starship eksplodował. Wstrzymano loty w części USA
Eksplozja Starshipa widziana z kosmosu
Eksplozja została uchwycona na zdjęciach satelitarnych wykonanych przez urządzenia należące do systemu GOES. Na co dzień obserwują one wzorce pogodowe nad Ameryką Północną z orbity geostacjonarnej znajdującej się ponad 35 tysięcy kilometrów nad równikiem. Położenie to dało im doskonałe warunki do obserwacji momentu startu i eksplozji Starshipa - rakieta wybuchła 145 kilometrów nad Ziemią.
Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać wysoką kolumnę pary wodnej i gazów wylotowych towarzyszącą startowi Starshipa, a chwilę później także kondensację pary wodnej towarzyszącą eksplozji. Zdarzenie zarejestrował również sprzęt mierzący zawartość pary wodnej w wysokich warstwach troposfery. Zazwyczaj urządzenie to obserwuje prognozowane trasy huraganów.
Niepowodzenie ósmego testu Starship nastąpiło nieco ponad miesiąc po tym, jak siódmy również zakończył się wybuchową awarią. Podpbne problemy miały miejsce we wcześniejszych fazach misji.
Źródło: Reuters, NASA
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/CSU/CIRA & NOAA