Dwa trzęsienia ziemi w odstępie kilku godzin nawiedziły w czwartek Filipiny. W mieście San Francisco na wschodzie kraju uszkodzonych zostało kilkanaście budynków - przekazały lokalne władze.
Jak poinformował Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii, trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,8 wystąpiło w pobliżu miasta San Francisco w regionie Visayas na wschodzie kraju. Doszło do niego po północy lokalnego czasu. Mieszkańcy miasta mówili, że trzęsienie było krótkie, ale silne.
Według służb nikt nie odniósł obrażeń, ale co najmniej 18 domów i budynków rządowych uległo nieznacznym uszkodzeniom. Na jednej z autostrad popękała nawierzchnia, ale pozostała ona przejezdna.
Po trzęsieniu w Visayas zarejestrowanych zostało co najmniej 68 wstrząsów wtórnych - podała krajowa agencja sejsmologiczna.
Kolejne wstrząsy kilka godzin później
Cztery godziny później w mieście Siocon w południowym regionie Mindanao odnotowano drugie trzęsienie ziemi. Miało siłę 5,4.
Trzęsienia ziemi są powszechne na Filipinach, które leżą w rejonie Pacyficznego Pierścienia Ognia. Jest to pas złożony z rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, który otacza Ocean Spokojny. Dochodzi tu do częstych wstrząsów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: USGS