W niedzielę po południu na chorwackiej wyspie Hvar wybuchł pożar lasu. Ogień pojawił się pomiędzy miejscowościami Dol i Vrbanj i szybko rozprzestrzenił po okolicy. W płomieniach zginął mieszkaniec pobliskiej wsi, który próbował ratować swój dobytek przed ogniem.
Sezon pożarowy w Europie trwa. Najpoważniejsza sytuacja panuje na południu kontynentu, gdzie wysokie temperatury idą w parze z suszą. W weekend ogień pojawił się na chorwackiej wyspie Hvar, na której zlokalizowane jest wiele popularnych miejscowości wypoczynkowych.
Płomienie w pobliżu domów
Lokalne media donoszą, że płomienie pojawiły się około godziny 13 w niedzielę w sosnowym lesie niedaleko miejscowości Dol i Vrbanj. Ogień bardzo szybko objął swoim zasięgiem dziesięć hektarów lasu i niebezpiecznie zbliżył się do ludzkich siedzib. W płomieniach zginął mieszkaniec pobliskiej miejscowości Jelsa, który próbował zabrać swoją koparkę z terenu objętego płomieniami.
W poniedziałek rano strażacy poinformowali, że pożar został opanowany i trwa jego dogaszanie. Strażaków wspierają samoloty gaśnicze czerpiące wodę z Adriatyku.
Wybrzeże Adriatyku w ogniu
W weekend pożary wybuchły nie tylko na wyspie Hvar. Lokalne media podają, że w nocy z niedzieli na poniedziałek ogień pojawił się w okolicach Dubrownika, ale szybko udało się go opanować. Od siedmiu dni płomienie szaleją także w okolicy masywu Welebit.
Źródło: ENEX, Total Croatia, Index.hr