Pozostałości huraganu Kirk dotarły w środę do Francji. Przemieszczający się od kilku dni po Europie front atmosferyczny przyniósł wichury oraz burze z intensywnymi opadami deszczu. Na Morzu Śródziemnym pojawił się sztorm. Lokalne władze poinformowały o śmierci jednej osoby.
Eks-Kirk przemieszcza się po Europie od początku tygodnia. Przed dotarciem do Francji były już huragan nawiedził Portugalię i Hiszpanię, niosąc wichury powalające drzewa oraz burze z intensywnymi opadami deszczu.
Po opuszczeniu Półwyspu Iberyjskiego niebezpieczny front skierował się w kierunku Francji. Najbardziej poszkodowane zostały północne i południowe regiony kraju. W wielu miejscach w wyniku opadów wzrosło zagrożenie powodziowe.
Wichury wywołały sztorm na Morzu Śródziemnym. W pobliżu portowego miasta Sète na południu Francji wysokie fale wywróciły trzy łodzie, w wyniku czego śmierć poniósł jeden z żeglarzy amatorów.
Miesiąc opadów w kilka godzin
W wielu północnych regionach Francji w krótkim czasie spadło od 50 do 70 litrów deszczu na metr kwadratowy, a w niektórych miejscach nawet 90 l/mkw. Jak podają lokalne media, są to wartości, które zwykle odnotowywano w ciągu całego miesiąca.
- Takie zdarzenia będą miały tendencję do powtarzania się. Żyjemy w czasach, gdy zmiany klimatyczne dają o sobie znać w konkretny sposób w naszym codziennym życiu - powiedziała po posiedzeniu sztabu kryzysowego Agnes Pannier-Runacher, ministra ds. energii, klimatu i transformacji ekologicznej.
Zagrożenie powodziami
Na północy kraju wzrosło zagrożenie powodziowe, a francuska służba meteorologiczna wydała żółte, pomarańczowe i czerwone alerty przed wezbraniami w rzekach i podtopieniami. W sumie ostrzeżenia dotyczą ponad 30 departamentów.
Z powodu ekstremalnej pogody bez prądu w środę było kilkadziesiąt tysięcy osób. Zalane zostały także ulice Paryża, a w regionie Sekwana i Marna położonym na wschód od stolicy Francji zawieszono funkcjonowanie transportu szkolnego.
Źródło: Reuters, France24, Meteo France
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TERESA SUAREZ