723 dzikie zwierzęta do zabicia. Mięso ma trafić do ofiar suszy

Park Narodowy Etosha  Namibia zyrafy springboki gnu zebry shutterstock_2477513765
Stolica Namibii, Windhuk. Wideo archiwalne
Źródło: Reuters Archive
Władze Namibii zapowiedziały ubój 723 dzikich zwierząt, w tym słoni, zebr i hipopotamów, by rozdać ich mięso ofiarom katastrofalnej suszy. Jak argumentuje tamtejszy resort środowiska, w obliczu wykorzystania dużej rezerwy żywności, może dojść do zaostrzenia konfliktów między ludźmi a zwierzętami. Do tej pory upolowano prawie 160 z nich.

Południowa część Afryki jest dotknięta najgorszą od dziesięcioleci suszą, a dane ONZ dowodzą, że do końca lipca Namibia wykorzystała 84 procent rezerw żywności. Około połowy ludności nie ma zapewnionego bezpieczeństwa żywnościowego. Ministerstwo Środowiska Namibii przekonuje, że jeśli władze nie zainterweniują, w obliczu tak poważnej suszy, można się spodziewać zaostrzenia konfliktów między ludźmi a dzikimi zwierzętami.

Dotychczas upolowano 157 zwierząt, z których rząd pozyskał 56,8 tysięcy kilogramów mięsa. "To działanie jest konieczne i zbieżne z naszym konstytucyjnym mandatem, zgodnie z którym krajowe zasoby naturalne są wykorzystywane dla dobra obywateli Namibii" - wyjaśniło w poniedziałkowym oświadczeniu ministerstwo.

Planują ubój ponad 700 zwierząt

Namibijski resort środowiska planuje zabić w sumie 723 dzikie zwierzęta na terenach, na których - według władz - jest za dużo zwierząt w stosunku do zasobów pastwisk i wody pitnej. Wśród nich ma się znaleźć 200 zebr, 83 słonie, 60 bawołów, 30 hipopotamów, a także antylopy licznych gatunków.

Szacuje się, że na obszarze chronionym, rozciągającym się na terenie pięciu krajów południowej Afryki - Zimbabwe, Zambii, Botswany, Angoli i Namibii - żyje ponad 200 tysięcy słoni. W ubiegłym roku w Botswanie i Zimbabwe z powodu suszy zginęły setki tych zwierząt - wskazał Reuters.

Zwierzęta w Parku Narodowym Etosha w Namibii
Zwierzęta w Parku Narodowym Etosha w Namibii
Źródło: Shutterstock

Głodują z powodu suszy

Z raportu opublikowanego w tym roku przez rząd Namibii wynika, że z niedoborem żywności zmaga się 1,4 miliona osób, czyli niemal połowa populacji kraju. Odpowiada to 341 855 gospodarstwom domowym. Ponad 85 tysięcy ludzi jest w tak złej sytuacji, że może wkrótce umrzeć z głodu - pokazuje analiza Światowego Programu Żywnościowego, będącego agencją ONZ.

Czytaj także: