W weekend pogodę w Polsce kształtował będzie rozległy wyż. Sprawi, że napłynie do nas ciepłe powietrze. Lokalnie temperatura może przekroczyć nawet 20 stopni Celsjusza. Układ ten stopniowo nabierze cech "zgniłego wyżu" i o poranku pojawiać się będą gęste mgły.
W ciągu najbliższej doby pogoda w Polsce wciąż kształtowana będzie przez rozległy układ wysokiego ciśnienia znad wschodniej Europy, stopniowo odsuwający się dalej na wschód. - Po wschodnich peryferiach Wyżu Azorskiego, dalej przez północną Afrykę i Morze Śródziemne, napływają do Polski bardzo ciepłe masy powietrza o cechach powietrza zwrotnikowego. W efekcie tego podczas weekendu termometry lokalnie na południu kraju mogą wskazać nawet ponad 20 stopni Celsjusza - informuje synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek.
Układy wysokiego ciśnienia kojarzą się zazwyczaj z pogodną aurą za dnia oraz z bezchmurnym niebem w nocy.
- Jednak z jesiennymi wyżami potrafi być odwrotnie. W sytuacjach, gdy wyż przez dłuższy czas znajduje się nad danym obszarem, coraz większa ilość wilgoci gromadzi się w przyziemnej warstwie atmosfery (dodatkowo dochodzą zanieczyszczenia powietrza pochodzące na przykład ze spalania). Ta zatrzymana wilgoć, blokowana warstwą inwersji (inwersja polega na wzroście temperatury wraz z wysokością), daje o sobie znać w trakcie nocnego wypromieniowania w postaci mgieł i niskich chmur typu Stratus - tłumaczy synoptyk. Chmury takie mogą się następie utrzymywać przez większą część dnia lub często również przez kilka kolejnych dni. Dzieje się tak w sytuacjach, gdy warstwa inwersji jest bardzo silna, a czas operowania słońca w ciągu dnia (z uwagi na coraz krótszy dzień) nie jest wystarczająco długi, aby tę warstwę "pokonać".
Wyż Xelat, wpływający na pogodę w naszym kraju, również stopniowo nabiera cech "zgniłego wyżu", co możemy zaobserwować na zdjęciach satelitarnych w postaci chmur Stratus i licznych mgieł - zwłaszcza na jego północnych czy wschodnich peryferiach. Niestety z każdym kolejnym dniem chmur będzie przybywać. O ile jeszcze w sobotę i niedzielę większe rozpogodzenia są prognozowane, zwłaszcza na południu i w centrum kraju, to jednak dominującym typem pogody od poniedziałku będzie pochmurna aura z zamgleniami i lokalnie opadami mżawki. Rozpogodzenia będą się również pojawiać, jednak będzie ich zdecydowanie mniej.
Pogoda na weekend
Sobota na przeważającym obszarze kraju zapowiada się pogodnie, miejscami słonecznie. Na północnym zachodzie oraz nad ranem na wschodzie kraju będzie pochmurno - tam spodziewane są powoli zanikające mgły i silne zamglenia. Termometry pokażą maksymalnie od 12 st. C na Suwalszczyźnie do 19 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słaby, południowy wiatr.
Niedziela przyniesie umiarkowane i duże zachmurzenie. Miejscami na północy i zachodzie kraju niebo zasnują chmury, ale nie będzie padać. Temperatura maksymalna wyniesie od 14-15 st. C na północy kraju do 18-20 st. C na południu. Wiejący z południa wiatr okaże się słaby.
Pogoda na poniedziałek i wtorek
W poniedziałek na przeważającym obszarze kraju spodziewana jest pochmurna aura z przejaśnieniami. Lokalnie, zwłaszcza na zachodzie, możliwe są słabe opady deszczu lub mżawki. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 11-12 st. C na północy kraju do 14-15 st. C na południu. Powieje słaby, południowo-zachodni wiatr.
Wtorek upłynie pod znakiem pochmurnej aury z przejaśnieniami. Miejscami możliwa jest słaba mżawka. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 11 st. C na Suwalszczyźnie do 14 st. C na Dolnym Śląsku. Południowo-zachodni wiatr będzie słaby.
Pogoda na środę
Na środę prognozuje się duże i całkowite zachmurzenie z rozpogodzeniami. Tego dnia nie powinno padać. Termometry pokażą maksymalnie od 11 st. C na Suwalszczyźnie do 14 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje słaby i umiarkowany, zachodni wiatr.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: stock.adobe.com