Ostatni tydzień lutego w zachodniej Polsce rozpoczął się wyjątkowo ciepło. W wielu miejscach termometry pokazały kilkanaście stopni na plusie. Z kolei w centrum i na wschodzie temperatura maksymalna wyniosła zaledwie 2 stopnie Celsjusza.
W poniedziałek, 24 lutego, nad Polską zderzyły się dwie masy powietrza: ciepła znad Morza Śródziemnego oraz zimna znad Rosji. W efekcie dobowa amplituda temperatury maksymalnej wyniosła aż 13 stopni Celsjusza.
- Widać pas dużego zachmurzenia od Finlandii, nad Polską, po Bałkany, czyli front atmosferyczny, oddzielający dwie bardzo różne masy powietrza - powiedziała synoptyczka tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek
Gdzie było najcieplej, a gdzie najzimniej
Wyjątkowo ciepło było dzisiaj na zachodzie kraju. Najwyższą temperaturę odnotowano w Słubicach, gdzie termometry pokazały 15 st. C, czyli zaledwie o 0,8 st. C mniej od najcieplejszego dnia w tym roku (jak podaje IMGW, 28 stycznia w Tarnowie odnotowano 15,8 st. C). Z niemal wiosennej pogody cieszyli się także mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego, Wrocławia i Legnicy, gdzie temperatura maksymalna wyniosła odpowiednio 14 i 13 st. C.
Zupełnie odmienna pogoda wystąpiła na wschodzie kraju. Najzimniej było w Rzeszowie, gdzie mieszkańcy na termometrach zobaczyli zaledwie 2 stopnie Celsjusza. Niewiele cieplej było w Elblągu (3 st. C) i Łodzi (5 st. C).
Źródło: tvnmeteo.pl, wetteronline.de
Źródło zdjęcia głównego: holger.l.berlin/AdobeStock