Czwartkowe burze, którym towarzyszyły ulewne deszcze, nawiedziły część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panowała w Dąbrowie Górniczej, gdzie doszło do zalania wielu dróg. Działania strażaków na Śląsku polegały przede wszystkim na wypompowywaniu wody z zalanych terenów i usuwaniu powalonych drzew.
Burze z intensywnymi opadami deszczu i gradu nawiedziły w czwartek Polskę. Najtrudniejsza sytuacja wystąpiła na Śląsku.
- Burzowy front nad województwem śląskim przechodził w czwartek w godzinach wieczornych. Do godziny 6 w piątek strażacy na tym terenie odnotowali ponad 200 interwencji - powiedziała na antenie TVN24 brygadier Aneta Gołębiowska z PSP KW w Katowicach. - Najwięcej interwencji odnotowano w Dąbrowie Górniczej. Tam poważnie podtopione zostały drogi pod wiaduktami na ulicy Parkowej i Kościuszki, a także 3 Maja - mówiła. Dodała, że nie było osób poszkodowanych.
Działania strażaków polegały przede wszystkim na wypompowywaniu wody z zalanych terenów i usuwaniu powalonych drzew.
Zalana Dąbrowa Górnicza
Po obfitych opadach w Dąbrowie Górniczej powstała powódź błyskawiczna. Woda zalała wiele piwnic, podwórek i dróg, na kilka godzin utrudniając lub uniemożliwiając przejazd. Woda wdarła się między innymi do Pałacu Kultury Zagłębia, Zespołu Szkół Sportowych, Centrum Usług Wspólnych, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i centrum wodnego Nemo.
W czwartek do godz. 21 strażacy w całym kraju odebrali 720 zgłoszeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz podtopień.
Jak napisał w czwartek w mediach społecznościowych prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak, nawałnica "przyniosła opad niespotykany do tej pory w naszym mieście. Utworzyło się wiele rozlewisk, które utrudniają ruch bądź całkowicie uniemożliwiają przejazd".
"Monitorujemy sytuację i staramy się jak najszybciej przywrócić normalne funkcjonowanie miasta" - przekazał około godz. 19 w czwartek.
Ewakuowano dwa obozy harcerskie
Na Śląsku, w powiecie zawierciańskim, ewakuowano zapobiegawczo dwa obozy harcerskie: łącznie 65 harcerzy i 14 osób z kadry. Nikt nie został poszkodowany. Po godz. 18 harcerze i kadra zapobiegawczo ewakuowali się z obozu z namiotami w miejscowości Podzamcze. Decyzję o ewakuacji podjął komendant obozu.
Uczestnicy drugiego obozu, z miejscowości Podlesice, zostali przetransportowani do hali sportowej w miejscowości Kroczyce. Grupa dysponowała obozowym busem, więc ewakuacja odbywała się w dużej mierze za jego pomocą, ale strażacy z najbliższej jednostki udostępnili także dwa swoje zastępy.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP SP w Dąbrowie Górniczej