Jak wskazują policyjne statystyki, od początku czerwca w Polsce utonęło aż 68 osób. Szczególnie tragiczny okazał się początek wakacji: w weekend utopiło się aż 14 osób, zaś w poniedziałek - trzy.
W poniedziałek przypadki utonięć odnotowano w województwie mazowieckim i kujawsko-pomorskim. W obliczu rosnącej liczby przypadków policjanci apelują o zachowanie rozwagi i przypominają o niebezpieczeństwach związanych z wchodzeniem do wody po wypiciu nawet niewielkiej ilości alkoholu.
Wszedł do wody i nie wyszedł
Do jednej z tragedii doszło na plaży miejskiej w Wieliszewie koło Legionowa (woj. mazowieckie). 19-latek wskoczył do wody i po kilku minutach zniknął pod wodą. Jego zniknięcie zauważyła koleżanka, która skontaktowała się z policją i strażą pożarną. Mimo natychmiastowej akcji ratowników, mężczyzny nie udało się uratować, a jego ciało wyciągnięto z wody po kilku godzinach.
W Sokołowie (woj. mazowieckie) utonął 27-letni obywatel Ukrainy. Jak relacjonuje kom. Karolina Kańka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie, mężczyzna odpoczywał nad wodą ze znajomymi. W pewnym momencie zdecydował się popływać. Gdy 27-latek zniknął im z oczu, jego znajomi rozpoczęli bezskutecznie poszukiwania, a około godziny 20 powiadomili służby. Policjanci wyłowili ze zbiornika ciało mężczyzny.
W woj. kujawsko-pomorskim, w jeziorze Skoki utopił się 33-letni mężczyzna. Służby zaalarmował świadek, który widział, jak mężczyzna wszedł do jeziora na niestrzeżonym kąpielisku, a następnie zaczął się topić i zniknął z pola widzenia. 33-latka wyciągnęli na brzeg strażacy, podejmując próbę reanimacji. Niestety, nie udało się go uratować.
"Wyobraźnia, nie brawura"
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomniało w niedzielę, by nigdy nie wchodzić do wody po alkoholu oraz pływać tylko w wyznaczonych do tego miejscach, a także stosować się do poleceń ratownika.
Resort spraw wewnętrznych i administracji zwrócił uwagę, by pamiętać o tym, aby nie pływać bezpośrednio po posiłku, gdyż zimna woda może spowodować skurcze żołądka. Jak napisano, podczas skurczu lub złego samopoczucia należy jak najszybciej wyjść z wody. Dodano również, by podczas wypoczynku nad wodą kierować się wyobraźnią, a nie brawurą.
Wśród zamieszczonych porad znalazł się także apel o to, aby podczas wypoczynku nad wodą zwracać uwagę na osoby obok, które mogą potrzebować pomocy. "Jeśli jesteś z dzieckiem, nigdy nie spuszczaj go z oczu" - podkreślono. Przypomniano również numery alarmowe do WOPR - 601 100 100 oraz numer alarmowy - 112.
Policja także prosi o rozsądek
O przestrzeganie podstawowych zasad zaapelowała również Komenda Główna Policji, która cały szereg zasad zamieściła na swojej stronie internetowej. Policja radzi między innymi, aby przestrzegać regulaminu kąpieliska oraz nie pływać w wodzie o temperaturze poniżej 14 st. C. "Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody ochlapmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi - unikniemy wstrząsu termicznego, którego nasz organizm bardzo nie lubi" - napisano.
Policjanci apelują o zachowanie rozwagi . Przypominają, by kąpać się na strzeżonych kąpieliskach, gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik, i nigdy nie wchodzić do wody po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu.
- Nie przeceniajmy swoich możliwości. Brawura i chęć popisania się przed innymi może zakończyć się tragedią - przypomina policja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock