Okres pylenia roślin "zdecydowanie przyspieszył", trwa sezon grzewczy. Trudny czas dla alergików

Źródło:
PAP
Sezon alergiczny w pełni. Rozmowa dr n. med Iwoną Poziomkowską-Gęsicką
Sezon alergiczny w pełni. Rozmowa dr n. med Iwoną Poziomkowską-GęsickąTVN24
wideo 2/12
Alergia Wiosna

Z powodu coraz cieplejszych zim doszło do przesunięcia początku okresu pylenia drzew i traw. Jak mówił alergolog Piotr Dąbrowiecki, alergicy mogą odczuwać nasilone objawy schorzenia. Również dlatego, że trwa sezon grzewczy, który sprzyja tworzeniu się smogu.

Okres pylenia roślin zdecydowanie przyspieszył. Jak zauważył dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie i członek zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, po pomoc coraz częściej zgłaszają się pacjenci z nasilonymi objawami uczulenia na pyłek brzozy.

Wpływ jakości powietrza

Jak przekazali eksperci zajmujący się monitorowaniem atmosfery w ramach programu Copernicus, 18 marca w wielu regionach Europy zaczęło wzrastać stężenie alergenu brzozy. Na to nałożyło się także wysokie stężenie zanieczyszczeń powietrza, takich jak dwutlenek azotu i ozon. Tego typu związki jeszcze bardziej uwrażliwiają alergików na pyłki.

- Okres pylenia roślin zdecydowanie przyspieszył. Można za to winić ocieplenie klimatu. W ostatnich latach koniec zimy często jest stosunkowo ciepły, a to pobudza rośliny, zaczynają one wypuszczać swoje pyłki. Tak jest w przypadku brzozy - zamiast w kwietniu zaczęła pylenie już w marcu. Od dwóch-trzech tygodni zgłaszają się pacjenci uczuleni na pyłek drzew, przede wszystkim olchy i brzozy, z nasilonymi objawami alergii - mają katar, kichanie i łzawienie, a czasami kaszel i świszczący oddech. Poza ociepleniem klimatu powodem jest też zanieczyszczenie powietrza. Wciąż mamy sezon zimowy i ogrzewamy domy, spalając w piecach paliwa stałe, a jest tak w czterech milionach posesji w Polsce. Powstaje tak zwana niska emisja spalin, duża ilość zanieczyszczeń gromadzących się blisko ogrzewanego domu - opowiadał ekspert.

Zawarte w emisjach pyły zawieszone, węglowodory aromatyczne, tlenki azotu oraz siarki jeszcze bardziej uwrażliwiają alergików na pyłki roślin, krążące w atmosferze i zbierające zanieczyszczenia. W ten sposób powstaje silnie immunogenny kompleks, bardziej stymulujący układ odpornościowy i wywołujący u osób uczulonych więcej objawów. Zdaniem Dąbrowieckiego alergicy powinni w takiej sytuacji dbać o właściwą terapię alergii i stosować leki wypisane przez lekarzy prowadzących. Jeśli pierwszy raz pojawiają się dolegliwości takie jak katar, kichanie, łzawienie, kaszel i duszności, należy się jak najszybciej zgłosić do lekarza.

Kalendarz pylenia roślin w PolscePAP

Alergia na pyły zawieszone

Ekspert został zapytany o to, czy można reagować alergicznie także w przypadku zanieczyszczonego powietrza. Jak zauważył, zostało to naukowo potwierdzone.

- Wskazują na to badania profesor Ewy Czarnobilskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wykazały one, że niektóre osoby mogą reagować alergicznie na zanieczyszczone powietrze. Pył zawieszony może być bodźcem dla układu immunologicznego do rozwoju alergii. Powstają przeciwciała przeciwko pyłowi zawieszonemu, indukując reakcję alergiczną, tak jak w przypadku na przykład pyłku brzozy - powiedział.

W takim przypadku leczenie jest bardzo podobne, co przy "zwykłej" alergii.

- Nie ma alergii bez alergenu. Najlepiej więc byłoby unikać zanieczyszczeń, możemy zabezpieczyć się na przykład maseczką ochronną, choć nie zawsze jest to możliwe. Są dostępne leki, takie jak preparaty antyhistaminowe w postaci tabletek lub kropli, a także działające miejscowo leki steroidowe, w postaci aerozolu do nosa albo podawanego do płuc leku wziewnego - mówił.

Jak dodał, pomocna może być także immunoterapia. Usuwa dolegliwości u 90 procent pacjentów, którzy cierpią z powodu pyłków drzew i traw. Niestety, w przypadku brzozy jest już za późno na jej zastosowanie. Wciąż może się sprawdzić jednak w przypadku bylicy.

- Poza tym o każdej porze roku można poddać się immunoterapii na występujące w naszych mieszkaniach roztocza kurzu domowego - stwierdził Dąbrowiecki.

Kurz domowyMaria Samczuk/PAP

Długie kolejki do specjalistów

Ekspert zauważył także, że pandemia COVID-19 nie wpłynęła na tempo zgłaszania się pacjentów na wizyty u lekarza.

- To raczej system opieki medycznej utrudnia im rozpoznanie alergii. Lekarz rodzinny wypisuje skierowanie do alergologa lub pulmonologa, ale są oni zajęci leczeniem pacjentów covidowych lub postcovidowych. Czas oczekiwania na pierwszą wizytę u tych specjalistów znacznie się z tego powodu wydłużył. W naszej poradni przyjmujemy obecnie pacjentów, którzy powinni być przyjęci kilka miesięcy temu - przyznał.

W przypadku astmy jest podobnie. - Międzynarodowe badania ACCESS wykazało, że już w 2019 roku w Polsce od pierwszych objawów astmy do jej rozpoznania pacjent czekał średnio ponad siedem lat. Podobnie było w kilku innych krajach europejskich, takich jak Hiszpania czy Irlandia. Ale średnia europejska jest o połowę krótsza i wynosi 3,5 lat. Podejrzewamy, że po COVID-19 ten czas rozpoznania tej choroby mógł się jeszcze bardziej wydłużyć - mówił.

Dąbrowiecki zalecił, by zgłaszać się do lekarza rodzinnego z każdymi potencjalnymi objawami astmy, także tymi, które po czasie mogą mijać i powracać. Jeśli lekarz nie będzie w stanie postawić jasnej diagnozy, powinien skierować pacjenta do specjalisty.

Jak dodał, często się zdarza, że z powodu błędnej diagnozy pacjentowi z astmą lub alergiami niepotrzebnie przepisuje się antybiotyki.

- Gdy pacjent zgłasza się z kaszlem, to przede wszystkim podejrzewana jest infekcja układu oddechowego albo nawet zapalenie płuc. Zdarza się że występuje stan podgorączkowy, bo zaostrzenia astmy często są wywoływane przez infekcje wirusowe. Chory otrzymuje wtedy antybiotyk, który mu nie pomaga. Przychodzi do doktora, mając nadal kaszel, świsty oddechowe i otrzymuje kolejny antybiotyk, który również nie działa. Potem dodatkowo pojawiają się duszności - powiedział.

Chorych może być więcej

Alergolog mówił, że trzy lata temu w Polsce zarejestrowanych było 2,2 miliona astmatyków. Według badań prof. Bolesława Samolińskiego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego objawy choroby mogą mieć nawet 4 miliony Polaków. W przypadku przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) może być jeszcze gorzej.

- W 2019 roku było zarejestrowanych 600 tysięcy pacjentów z POChP, ale chorowały ponad dwa miliony osób. W przypadku tej choroby aż 75 procent pacjentów nie ma jeszcze rozpoznania, a więc nie może otrzymać właściwego leczenia. A jest to schorzenie jeszcze cięższe niż astma - nieleczona POChP zwiększa ryzyko przedwczesnego zgonu o 10-15 lat. Osoby z tą chorobą często nie dożywają swojej emerytury. Należałoby to jak najszybciej zmienić - powiedział.

Alergie i COVID-19

Zapytany, jak pandemia obeszła się z chorymi na POChP, ekspert odpowiedział: "Nie znam aktualnych danych Narodowego Funduszu Zdrowia na ten temat. Jedno jest pewne, że aby rozpoznać POCHP potrzebujemy wykonać badanie spirometryczne, a w pandemii przez długi czas tego badania nie wykonywano, nie było zatem nowych rozpoznań lub było ich mniej niż przed pandemią".

- Chorzy na POChP schowali się w domach i przestali się pojawiać w przestrzeni publicznej. Wiedzieli, że choroba ta wielokrotnie zwiększa ryzyko zgonu w przypadku COVID-19. Z moich obserwacji wynika, że spadła ilość infekcji układu oddechowego, które najczęściej zaostrzały objawy POCHP - podejrzewam zatem, że również zgonów z powodu tej choroby było mniej. Jestem ciekawy czy potwierdzą to dane NFZ - dodał.

Dąbrowiecki wspomniał także, że stosowane w ostatnich latach maseczki wpłynęły korzystnie na stan alergików i astmatyków.

- Wielu moich pacjentów z alergią wziewną przestało mieć objawy w sezonie pylenia roślin w ostatnich dwóch latach, w czasie pandemii. W tym okresie, gdy używali na zewnątrz maseczki ochronne. Maska przeciwpyłowa, jak i ta chroniącą przed infekcjami, taka jak FFP2 i FFP3, skutecznie chroni również przed pyłkami. Wielu pacjentów z alergiami wziewnymi odetchnęło z ulgą. - powiedział. - Maseczki nie powodują duszności, mogą wywoływać subiektywne odczucie braku powietrza ale obiektywne badania pokazują, że to nie wpływa na jakość wentylacji płuc. Używanie takich masek jak FFP2 i FFP3, nie wpływa niekorzystnie na układ oddechowy. Zatem noszenie maseczki wiosną chroni przed alergią nosa, gardła i płuc - dodał.

Dla tych, którzy w przypadku alergii cierpią na łzawienie oczu, zalecił noszenie okularów.

- W sezonie pylenia roślin szczególnie polecam pacjentom gogle używane do jazdy rowerem. Oczywiście nie zapominajmy o lekach przeciwhistaminowych, są dostępne w aptekach bez recepty - podsumował.

Autorka/Autor:kw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W naszą stronę zmierza Kirk, który obecnie jest huraganem. Na jego trasie znajdzie się Portugalia, Hiszpania, Francja, a w czwartek przemieści w stronę północnych Niemiec i Polski. Cyklon Kirk nie pozostanie bez wpływu na pogodę w naszym kraju.

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. Niedziela 6.10 upłynie pod znakiem pochmurnej aury z opadami deszczu i mżawki. Miejscami możliwe są rozpogodzenia. Powieje słaby, wschodni i północno-wschodni wiatr.

Pogoda na dziś - niedziela, 6.10. Wiele deszczowych miejsc, do 14 stopni

Pogoda na dziś - niedziela, 6.10. Wiele deszczowych miejsc, do 14 stopni

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Grzyby są znacznie bliżej spokrewnione ze zwierzętami niż z roślinami. Grzyby i zwierzęta mają wspólnego przodka, który wyglądał zapewne jak ameba, był pełzakiem, a rośliny są bardzo, bardzo daleko od niego - powiedziała doktor habilitowana Marta Wrzosek, wykładowczyni na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Dlatego, podobnie jak zwierzęta, grzyby się poruszają, porozumiewają i uprawiają seks.

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Źródło:
PAP

W najbliższych dniach zapanuje pochmurna aura, pojawią się zamglenia i opady deszczu. W górach i na terenach podgórskich prognozowany jest halny. Tam w porywach wiatr może osiągać prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę.

Zrobi się cieplej. Uwaga na bardzo silny wiatr - w górach powieje halny

Zrobi się cieplej. Uwaga na bardzo silny wiatr - w górach powieje halny

Źródło:
tvnmeteo.pl

Niedźwiedź zaatakował zbierającego grzyby mężczyznę na Słowacji. 63-latek poniósł śmierć - poinformowała w sobotę policja. Do zdarzenia doszło w lesie w okolicach Liptowskiego Mikułasza.

Zbierał grzyby, gdy zaatakował go niedźwiedź. Nie żyje 63-latek

Zbierał grzyby, gdy zaatakował go niedźwiedź. Nie żyje 63-latek

Źródło:
PAP, topky.sk, RDLP

Dziesięć lat temu na pokrytej wieloletnią zmarzliną Syberii pojawiły się tajemnicze kratery. Powstały w wyniku gigantycznych eksplozji. Naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego takie kratery występują tylko w tym regionie. Wreszcie brytyjskim i hiszpańskim badaczom udało się rozwikłać zagadkę.

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Źródło:
livescience.com

W tym roku powodzie dotknęły 4,4 mln mieszkańców Afryki Zachodniej i Środkowej - donosi Organizacja Narodów Zjednoczonych. Z ich powodu zginęło co najmniej tysiąc osób. Przedłużająca się pora deszczowa spowodowała też w tej części kontynentu wzrost zachorowań na malarię.

Dwa miesiące i tylko pięć dni bez deszczu. Potworne konsekwencje przedłużającej się pory deszczowej

Dwa miesiące i tylko pięć dni bez deszczu. Potworne konsekwencje przedłużającej się pory deszczowej

Źródło:
PAP, ONZ

W czwartek do Tajwanu dotarł tajfun Krathon. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do czterech, a około 700 osób zostało rannych. 20 tysięcy domów na wyspie wciąż nie ma prądu. W wyniku ulewnych opadów deszczu powstały osunięcia ziemi.

"Dziwna burza" zabiła cztery osoby

"Dziwna burza" zabiła cztery osoby

Źródło:
PAP, AFP

Trzęsienie ziemi zarejestrowano w niedzielę rano miejscowego czasu w pobliżu Wellington, stolicy Nowej Zelandii - poinformowała rządowa instytucja monitorująca aktywność sejsmiczną GeoNet. Dodała, że miało magnitudę 5,7.

Trzęsienie ziemi w pobliżu stolicy Nowej Zelandii

Trzęsienie ziemi w pobliżu stolicy Nowej Zelandii

Źródło:
Reuters, USGS

Podczas grzybobrania warto pamiętać o pewnych zasadach, które pozwolą nam bezpiecznie wrócić do domu z koszem smakowitych leśnych skarbów. Co zrobić, jeśli nie znamy jakiegoś grzyba, jak się ubrać do lasu i w nim nie zgubić?

"Starajmy się nie popaść w amok grzybobrania"

"Starajmy się nie popaść w amok grzybobrania"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Zooplankton, czyli niewielkie organizmy zwierzęce zamieszkujące wodne ekosystemy, odżywia się bakteriami. Dlatego amerykańscy badacze chcieli go wykorzystać do walki z bakteriami kałowymi występującymi w wodach słodkich i słonych. Okazało się jednak, że bakterie kałowe nie "smakują" zooplanktonowi.

Zooplankton żywi się bakteriami, ale tych kałowych nie tknie

Zooplankton żywi się bakteriami, ale tych kałowych nie tknie

Źródło:
PAP, journals.asm.org

Półwysep Antarktyczny w ciągu ostatnich blisko 40 lat zazielenił się w dramatycznym tempie - donoszą brytyjscy naukowcy po przeanalizowaniu danych satelitarnych. Tylko w latach 2016-2021 proces ten przyspieszył o ponad 30 procent. Badacze zwracają też uwagę na pilną potrzebę głębszego zbadania tego problemu.

Mapy satelitarne pokazują, jak zazielenia się Antarktyda. "Poważne obawy"

Mapy satelitarne pokazują, jak zazielenia się Antarktyda. "Poważne obawy"

Źródło:
University of Exeter, tvnmeteo.pl

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o możliwości zaobserwowania w weekend zorzy polarnej w Polsce. To za sprawą ostatniej aktywności rozbłysków słonecznych. Miniona noc przyniosła rozczarowanie. Jak będzie w nocy z soboty na niedzielę? Sprawdź najnowsze prognozy.

Co z zorzą polarną? "Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać"

Co z zorzą polarną? "Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Pogoda w Tatrach w ostatnich dniach jest wymagająca. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) udzielili pomocy 16 turystom, poszkodowanym między innymi na Rysach. Wysoko w górach szlaki są oblodzone i zalega tam cienka warstwa śniegu.

Seria wypadków w Tatrach. "Nie poradzili sobie ze śniegiem i lodem"

Seria wypadków w Tatrach. "Nie poradzili sobie ze śniegiem i lodem"

Źródło:
PAP, TOPR

Na terenach na południu kraju wciąż usuwane są skutki wrześniowej powodzi. Kataklizm spowodował wiele szkód - czyha tam wiele zagrożeń, także dla naszego zdrowia. Dotyczy to również grzybów. Dlaczego nie powinniśmy ich tam zbierać? Tłumaczyła mykolog doktor habilitowana Marta Wrzosek.

"Szczególnie unikajmy tych miejsc". Gdzie nie zbierać grzybów

"Szczególnie unikajmy tych miejsc". Gdzie nie zbierać grzybów

Źródło:
PAP

Liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Bośni i Hercegowinie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, wzrosła do 21. Jest kilkudziesięciu zaginionych. Wiele domów, dróg i mostów zostało zniszczonych, są miasta i wsie odcięte od świata.

Miasta i wsie odcięte od świata. "Żywioł wyrywał z ziemi całe domy z fundamentami"

Miasta i wsie odcięte od świata. "Żywioł wyrywał z ziemi całe domy z fundamentami"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, N1, tv21.tv

Policja z miasta Sterling Heights nieopodal Detroit otrzymała nietypowe wezwanie od pewnej kobiety. Pod jej samochodem znajdował się ponadmetrowy aligator. Zdaniem funkcjonariuszy, gad był trzymany nielegalnie jako zwierzę domowe.

"Wszyscy mówili mi: pod twoim samochodem jest aligator"

"Wszyscy mówili mi: pod twoim samochodem jest aligator"

Źródło:
PAP, UPI, The Detroit News

W weekend w wyższych partiach Tatr należy spodziewać się opadów śniegu i deszczu. Warunki do uprawiania turystyki są trudne - na szlakach jest mokro, ślisko i błotniście. Tatrzański Park Narodowy zaleca rezygnację z wycieczek w wyższe partie gór.

W Tatrach może spaść śnieg. "Zachowajmy rozsądek"

W Tatrach może spaść śnieg. "Zachowajmy rozsądek"

Źródło:
PAP, TPN

Schronisko dla słoni, które położone jest w pobliżu miasta Chiang Mai w północnej Tajlandii, zostało całkowicie zalane przez wody powodziowe. Pracownikom rezerwatu udało się uratować większość zwierząt, ale niektóre z nich zostały porwane przez żywioł. Według władz Elephant Nature Park, to najgorsza powódź w historii tego regionu.

"To największa ewakuacja, jaką kiedykolwiek przeprowadziliśmy"

"To największa ewakuacja, jaką kiedykolwiek przeprowadziliśmy"

Źródło:
Reuters, Elephant Nature Park, CNN

Nowe dane dostarczone przez naukowców sugerują, że ekstremalne zjawiska typu El Nino będą w przyszłości dwa razy częstsze. Ostatnie badania nad starożytnym plantkonem potwierdziły to, co wcześniej pokazywały już modele klimatyczne.

Starożytny plankton ma nam coś do powiedzenia o przyszłości El Nino

Starożytny plankton ma nam coś do powiedzenia o przyszłości El Nino

Źródło:
PAP, WWF

Do 213 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych huraganu Helene w Stanach Zjednoczonych. W kraju nadal ponad 700 tysięcy osób nie ma dostępu do prądu.

Zginęło ponad 200 osób, a naprawa szkód "potrwa lata"

Zginęło ponad 200 osób, a naprawa szkód "potrwa lata"

Źródło:
BBC, CNN, PoweOutage.us

Po gwałtownej pogodzie, jaką przyniósł nam wrzesień, nadeszła chwila spokoju. Czy październik pokaże nam bardziej przyjazne oblicze jesieni? O tym, jak w różnych modelach meteorologicznych rysują się kolejne tygodnie, opowiada synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Czy czeka nas złota polska jesień? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Czy czeka nas złota polska jesień? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Źródło:
tvnmeteo.pl

Naukowcy odkryli nowy gatunek motyla z rodziny przeziernikowatych. Owad pochodzi z Ameryki Południowej, ale po raz pierwszy zaobserwowano go prawie 7000 kilometrów od miejsca pochodzenia, w Walii. Aby ustalić jego pochodzenie, badacze musieli przeprowadzić szeroko zakrojone śledztwo.

Ten motyl pochodzi z dżungli. Odkryto go w... walijskim salonie

Ten motyl pochodzi z dżungli. Odkryto go w... walijskim salonie

Źródło:
Natural History Museum

Voyager 2 stracił ważny instrument pomiarowy, jednak nie doszło do tego w wyniku kosmicznej katastrofy. NASA zdecydowała się na wyłączenie systemu badania plazmy z powodu kurczących się zapasów paliwa. Inżynierowie mają nadzieję, że dzięki temu misja Voyagera 2 się wydłuży.

Voyager 2 leci dalej, ale bez ważnego systemu

Voyager 2 leci dalej, ale bez ważnego systemu

Źródło:
NASA

W czwartek doszło do największego w tym cyklu rozbłysku słonecznego. Zjawisko zaliczone zostało do klasy X9.05 i, co istotne, doszło do niego w centralnej względem Ziemi części tarczy słonecznej. Oznacza to, że może on doprowadzić do powstania sporej burzy geomagnetycznej, a co za tym idzie, także zorzy polarnej.

Najsilniejszy rozbłysk na Słońcu w tym cyklu. Skierowany "prawie centralnie w stronę Ziemi"

Najsilniejszy rozbłysk na Słońcu w tym cyklu. Skierowany "prawie centralnie w stronę Ziemi"

Źródło:
Space Weather Live, "Z głową w gwiazdach", space.com

W środę Katalonię, region na północnym wschodzie Hiszpanii, nawiedziła fala intensywnych opadów deszczu, które miejscami przekroczyły 60 l/mkw. Nagła zmiana pogody była spowodowana przejściem zimnego frontu atmosferycznego.

Nawałnica przeszła przez Katalonię, mocno się ochłodziło

Nawałnica przeszła przez Katalonię, mocno się ochłodziło

Źródło:
Meteocat, ENEX

Po raz pierwszy w historii naukowcom udało się zmapować mózg dorosłego zwierzęcia, a konkretnie muszki owocowej. Kompletny skan organu mniejszego od główki szpilki zawiera dokładne połączenia blisko 140 000 neuronów. Świat nauki okrzyknął te badania przełomem w neuronauce, który pomoże nam zrozumieć działanie ludzkiego mózgu.

Dzięki tej mapie doświadczymy "lawiny odkryć w ciągu najbliższych kilku lat"

Dzięki tej mapie doświadczymy "lawiny odkryć w ciągu najbliższych kilku lat"

Źródło:
BBC, Science Daily, FlyWire, Nature

Tegoroczny początek Tygodnia Grubego Niedźwiedzia na Alasce został przyćmiony przez starcie, do którego doszło między dwoma niedźwiedziami uczestniczącymi w konkursie. Niedźwiedź z numerem 469 zaatakował niedźwiedzia z numerem 402, doprowadzając do jego śmierci. Start zawodów został opóźniony, a niedźwiedź-agresor wykluczony z konkursu.

Uczestnik konkursu na najgrubszego niedźwiedzia wykluczony z zawodów

Uczestnik konkursu na najgrubszego niedźwiedzia wykluczony z zawodów

Źródło:
NBC News, CNN, BBC, tvn24.pl

Ten spektakl mogli podziwiać tylko nieliczni. W środę na wąskim skrawku lądu naszej planety, między innymi na Wyspie Wielkanocnej, widoczne było obrączkowe zaćmienie Słońca. Widok "pierścienia ognia" przyciągnął wielu obserwatorów.

Na niebie pojawił się "pierścień ognia"

Na niebie pojawił się "pierścień ognia"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, timeanddate.com

Opady związane z huraganem Helene zdewastowały miasteczko Chimney Rock i jego okolice. Nakręcono tam takie filmy jak "Dirty Dancing" i "Ostatni Mohikanin".

Kręcono tam "Dirty Dancing". Helene zmieniła okolicę nie do poznania

Kręcono tam "Dirty Dancing". Helene zmieniła okolicę nie do poznania

Źródło:
USA Today, CNN, Asheville Citizen Times, tvnmeteo.pl