W czwartek w Europie panowały rekordowe upały - wyjaśnił prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Chociaż na chwilę obecną Polska jest chłodna, gorąca aura już wkrótce powróci. Jakie wartości pokażą nasze termometry?
Południowa część Europy znajduje się obecnie w strefie upałów. W czwartek w wielu krajach zanotowano powyżej 30 stopni, a miejscami był nawet powyżej 40 stopni. Tomasz Wasilewski zauważył, że rekordowo gorąco było w Portugalii, gdzie termometry pokazały 47 stopni Celsjusza - tak wysokiej temperatury w lipcu nie zanotowano jeszcze nigdy. Nawet w Bawarii, na południu Niemiec, było aż 36 st. C.
Trzy ośrodki ciśnienia
Skąd bierze się ta niezwykle gorąca pogoda i jakie są perspektywy jej rozwoju? Jak wytłumaczył prezenter, decydują o niej rozmieszczone nad Europą ośrodki ciśnienia, w tym niż zlokalizowany na zachód od Półwyspu Iberyjskiego oraz niż nad Finlandią.
- Pomiędzy tymi niżami, ze wschodu i z zachodu, pośrodku kontynentu (...), znajduje się wyż - powiedział, wskazując na mapę.
Dookoła niżów powietrze porusza się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, zaś wokół ośrodków wyżowych - zgodnie z nimi. W efekcie Polska otrzymuje napływ chłodnego powietrza znad Skandynawii, które będzie docierać do nas z północnego zachodu. W sobotę na termometrach na północy i w centrum Polski możemy zobaczyć tylko 16 st. C.
- To pogodowy skandal - zaznaczył Wasilewski.
Zupełnie inaczej prezentuje się sytuacja nad Europą Zachodnią.
- Tutaj jest zaciągane bardzo gorące powietrze z Sahary, z północnej Afryki, które na razie dopłynęło do Hiszpanii, Portugalii i południowej Francji - wyjaśnił Wasilewski. - Wyż wraz z niżem zaciągną dalej to gorące powietrze, na początku tygodnia do Wielkiej Brytanii, a później będzie się ono przedostawać dalej na wschód Europy.
Główne uderzenie nas ominie
Istniejący nad Europą układ baryczny spowoduje wzrost temperatur nawet w miejscach, gdzie termometry rzadko pokazują ponad 30 st. C.
- Upał prawdopodobnie dotrze nawet do Szkocji i do Irlandii, co dla nich będzie bardzo szokujące, bo tam taka temperatura nie zdarza się często - wyjaśnił prezenter. - Meteorolodzy spodziewają się tam absolutnych rekordów.
Kiedy zatem możemy spodziewać się upałów w Polsce? Od poniedziałku, kiedy fala gorąca zacznie przedzierać się do Europy Środkowej, temperatura będzie rosnąć.
- Możemy się spodziewać, że dni 19, 20 i 21 lipca to będzie już pogoda gorąca w Polsce. Będzie na pewno 30 i ponad 30 stopni - opowiadał Wasilewski. - Całe szczęście nie powinno być tak gorąco jak na zachodzie Europy.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, TVN24