Burze przeszły nad Polską w sobotę, powodując szkody głównie w południowej części kraju. Jak podała Państwowa Straż Pożarna, strażacy wyjeżdżali do pomocy prawie 900 razy, a najwięcej interwencji odnotowano na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Dwie osoby zostały ranne.
W sobotę nad krajem przechodził front atmosferyczny, który przyniósł ze sobą burze i silne podmuchy wiatru. Jak przekazał w sobotni wieczór rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, do godziny 21 strażacy odnotowali 895 zgłoszeń związanych z przechodzącym frontem atmosferycznym. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w woj. śląskim - 398 oraz małopolskim - 311.
Działania straży polegały przede wszystkim na usuwaniu przewróconych drzew i gałęzi oraz udrażnianiu dróg krajowych i lokalnych. Na terenie województwa śląskiego w miejscowości Myszków podczas jarmarku wielkanocnego dwie osoby zostały lekko ranne w wyniku przewrócenia się namiotu handlowego.
Śląsk. Drzewo wybiło szyby w pociągu
Pociąg relacji Katowice - Racibórz ze 105 pasażerami w środku nie zdążył wyhamować przed drzewem, które podczas wichury przewróciło się na sieć trakcyjną. Koleje Śląskie poinformowały, że wybita została przednia i boczna szyba. Pociąg po kilku godzinach dojechał do najbliższej stacji.
Do zdarzenia doszło około godz. 15.15 na leśnym, trudno dostępnym odcinku trasy. Na miejsce przyjechał pojazd sieciowy, który usunął drzewo.
"W pojeździe znajdowało się wówczas 105 pasażerów, nikt nie odniósł obrażeń (…) Dzięki utrzymaniu napięcia skład dojechał z prędkością 5 kilometrów na godzinę na stację Katowice Ligota, gdzie na pasażerów czekały zamówione pojazdy zastępczej komunikacji autobusowej" - poinformowały w komunikacie Koleje Śląskie.
Cała operacja trwała ponad trzy godziny, a w międzyczasie nad woj. śląskim przechodziła silna burza.
W Rudzie Śląskiej silny wiatr uszkodził scenę rozstawioną na rynku, w związku z czym odwołano koncerty związane z miejskim jarmarkiem wielkanocnym. W Gliwicach na jednej z ulic przewrócił się paczkomat. W Wodzisławiu Śląskim na jednym z cmentarzy doszło do uszkodzenia pomnika przez powalone drzewo.
Drzewa przewracały się na samochody w Małopolsce
Jak przekazał wieczorem młodszy kapitan magister Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, strażacy w całym województwie małopolskim otrzymali prawie 400 zgłoszeń do skutków silnego wiatru. Głownie dotyczyły one połamanych drzew i konarów, które zalegały na samochodach, drogach i liniach energetycznych. - Najwięcej w powiecie krakowskim - dodał rzecznik w rozmowie z tvnmeteo.pl.
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w powiecie wielickim, w miejscowości Zabłocie. Tam został zerwany dach z budynku jednorodzinnego mieszkalnego domu.
W miejscowości Charsznica w powiecie miechowskim wichura zerwała dach z budynku gospodarczego.
Skutki silnego wiatru w Krakowie
W Krakowie przy ulicy Reymonta drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Na początku pojawiła się informacja o osobie poszkodowanej, jednak została zdementowana przez rzecznika KW PSP w Małopolsce.
W Nowej Hucie na Osiedlu Kazimierzowskim silny wiatr powalił drzewo na zaparkowane samochody. Nikt nie został poszkodowany. Na miejscu są służby, które prowadzą działania.
Jak czytamy na profilu Patrol998-Małopolska w mediach społecznościowych, strażacy usuwają połamane drzewa także w rejonie dzielnic Ugorek oraz Łagiewniki.
Okleśna. Uszkodzony budynek gospodarczy
W miejscowości Okleśna w powiecie chrzanowskim straż pożarna została wezwana do drzewa, które spadło na budynek gospodarczy.
Skutki wichur na Opolszczyźnie
Silnie wiało też na Opolszczyźnie. Do godziny 20 na terenie regionu odnotowano 30 zdarzeń atmosferycznych. Były to głównie złamane konary i przewrócone drzewa i uszkodzone linie energetyczne. Jedno ze zgłoszeń dotyczyło uszkodzonego dachu.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiecie brzeskim - 6 interwencji. Nie odnotowano osób poszkodowanych.
Burze w Polsce
Burze w sobotę pojawiły się w Polsce przed godziną 14. Grzmiało od Opola, przez Dolny Śląsk, Ziemię Łódzką oraz Mazowsze. Grzmiało także na Śląsku. Miejscami występowało ryzyko opadów gradu. Przed groźnymi zjawiskami w sobotę ostrzegał również IMGW. Alerty przed silnym wiatrem, któremu mogły towarzyszyć burze, były w mocy do godziny 20-21.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, Patrol998-Małopolska, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24