Znajdujemy się w słonecznym maksimum. Co przyniosą kolejne miesiące?

Słońce w okresie maksimum cyklu, sierpień 2024
Fale emitowane przez poszczególne pierwiastki
Źródło: ESA & NASA/Solar Orbiter/SPICE team/G. Pelouze/IAS
Słońce znalazło się w maksimum swojego cyklu. Jak wyjaśnili badacze z NASA i Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej, okres największej aktywności naszej gwiazdy jeszcze się nie kończy. Nadchodzące miesiące mogą przynieść kolejne burze geomagnetyczne i zorze polarne rozświetlające niebo.

Trwający 11 lat cykl słoneczny związany jest ze zmianami aktywności elektromagnetycznej naszej gwiazdy. Jego nieodłącznymi elementami są plamy słoneczne - chłodniejsze punkty na powierzchni Słońca, powstające w miejscach intensywnej aktywności. Podczas maksimum słonecznego liczba plam, a tym samym aktywność słoneczna, wzrasta, a podczas minimum jest ich mniej.

Potrwa jeszcze rok

W tym tygodniu przedstawiciele NASA, Narodowej Służby Oceaniczno-Atmosferycznej (NOAA) oraz międzynarodowego Panelu Prognozowania Cyklu Słonecznego przekazali, że Słońce znalazło się w maksimum obecnego cyklu słonecznego. Naukowcy przewidują, że faza maksimum potrwa jeszcze około roku, zanim Słońce wejdzie w fazę spadku, która prowadzi z powrotem do minimum słonecznego.

- To ogłoszenie nie oznacza jednak, że jesteśmy dokładnie w punkcie szczytu aktywności - wyjaśnił Elsayed Talaat z Centrum Pogody Kosmicznej NOAA. - Zanim będziemy mogli go jednoznacznie zidentyfikować, miną miesiące lub lata.

Jak wyjaśniła Lisa Upton z Panelu Prognozowania Cyklu Słonecznego, aktywność plam słonecznych w cyklu słonecznym nieznacznie przekroczyła oczekiwania. Momentami mogliśmy zobaczyć to na własne oczy - w maju seria dużych rozbłysków słonecznych i koronalnych wyrzutów masy (CME) wystrzeliła w kierunku Ziemi chmury naładowanych cząstek, dając początek najsilniejszej burzy geomagnetycznej od dwóch dekad. Towarzyszył jej efektowny pokaz "świateł północy".

Słońce w okresie minimum (grudzień 2019, z lewej) i maksimum (sierpień 2024, z prawej)
Słońce w okresie minimum (grudzień 2019, z lewej) i maksimum (sierpień 2024, z prawej)
Źródło: NASA/SDO

Kosmiczna pogoda a życie na Ziemi

Cykle słoneczne są śledzone przez astronomów od czasu, gdy Galileusz po raz pierwszy zaobserwował plamy słoneczne w 1600 roku. Każdy cykl jest inny: niektóre mają bardziej dramatyczne i krótkotrwałe maksima, zaś inne - mniejsze szczyty, które jednak trwają dłużej.

Aktywność słoneczna wpływa na warunki panujące w przestrzeni kosmicznej - satelity i astronautów, systemy łączności i nawigacji oraz sieci energetyczne na Ziemi. Gdy Słońce jest najbardziej aktywne, zjawiska pogodowe w przestrzeni kosmicznej stają się częstsze.

NOAA prognozuje dalsze burze słoneczne i geomagnetyczne podczas obecnego okresu maksimum słonecznego. Oznacza to, że w ciągu nadchodzących miesięcy prawdopodobnie będziemy mieli jeszcze szansę na obserwację zorzy polarnej, a kosmiczna pogoda może mieć też wpływ na technologię. Burze słoneczne występują także w spadkowej fazie cyklu słonecznego, choć nie są one tak częste.

Czytaj także: