Zielona kometa, nosząca oficjalnie nazwę C/2022 E3 (ZTF), zbliżyła się do Ziemi w nocy ze środy na czwartek. Ciało niebieskie widoczne było dla obserwatorów z półkuli północnej, jednak jego śledzenie utrudniał między innymi zbliżający się do pełni Księżyc. Wielu miłośnikom astronomii udało się, za pomocą przyrządów, uchwycić gościa z dalekich stron.
Zielona kometa C/2022 E3 (ZTF) ostatni raz tak blisko Ziemi była około 50 tysięcy lat temu. W nocy ze środy na czwartek minęła naszą planetę w odległości 42,5 miliona kilometrów. Obiekt był widoczny dla obserwatorów na półkuli północnej, jednak do jego dostrzeżenia niezbędne były odpowiednie warunki, w tym przyrządy i ciemne niebo. Dostrzeżenie komety utrudniał zbliżający się do pełni Księżyc.
Mogli widzieć ją neandertalczycy
Wśród obserwatorów, którzy śledzili C/2022 E3 (ZTF) w momencie maksymalnego zbliżenia do Ziemi, byli astronomowie z Obserwatorium Narodowego w Atenach. Oglądali oni kometę za pomocą 1,2-metrowego teleskopu Cassegrain. Obserwatorium położone jest w północnej części półwyspu Peloponez i znajduje się na szczycie góry Kyllini na wysokości 930 metrów nad poziomem morza.
- Jest w najjaśniejszym miejscu - powiedziała astronom Alkisti Bonanos z Narodowego Obserwatorium w Atenach podczas oglądania komputerowych obrazów komety transmitowanych z teleskopu. - Ostatni raz widziano ją w czasach neandertalczyków - dodała.
Nie tylko greccy astronomowie obserwowali C/2022 E3 (ZTF) w nocy ze środy na czwartek - kometa przykuła również uwagę amatorów astronomii na całej półkuli północnej. "Oto, jak szybko kometa poruszała się w ciągu zaledwie 10 minut dzisiejszej nocy" - napisał na Twitterze Andrew McCarthy, fotograf z Arizony.
"Znalazłem cię" - napisał na Twitterze internauta o nicku XavØ.
Kometa C/2022 E3 (ZTF)
Zielonkawy odcień komety związany jest z jej składem chemicznym, bowiem zbudowana jest z węgla dwuatomowego (zielonej, gazowej nieorganicznej substancji) i cyjanu (nieorganicznego związku chemicznego). - Porusza się z prędkością 57 kilometrów na sekundę - powiedziała Bonanos.
- Kometa, zbliżając się do Słońca, spotyka się z promieniowaniem słonecznym i wiatrem słonecznym, dlatego powstają dwa ogony. Pierwszy ogon to ogon pyłowy, który powstaje wzdłuż ruchu komety, a drugi ogon to ogon jonowo-gazowy, który kieruje się zawsze w stronę Słońca - mówił Alexios Liakos, inny astonom.
Raz na 50 tysięcy lat
C/2022 E3 (ZTF) to kometa długookresowa, odkryta dzięki przeglądowi nieba o nazwie Zwicky Transient Facility 2 marca 2022 roku. Miała wtedy jasność 17,3 magnitudo i znajdowała się 640 milionów kilometrów od Słońca. Prawdopodobnie pochodzi z obłoku Oorta - hipotetycznego obłoku pyłu i lodu, który otacza najodleglejsze regiony Układu Słonecznego. Początkowo przypuszczano, że to planetoida, ale potem odkryto jej kometarny charakter. Na niebie pojawia się cyklicznie. Ciało niebieskie krąży wokół Słońca po długiej orbicie, która przebiega przez odległe krańce Układu Słonecznego, i dlatego potrzebowała bardzo dużo czasu, aby wrócić w okolice naszej planety.
Komety składają się z litego rdzenia zbudowanego ze skał, lodu i pyłu. Pokryte są cienką, gazową atmosferą zbudowaną głównie z lodu i pyłu, zwaną komą. "Topią" się w miarę zbliżania się do Słońca, uwalniając strumień gazu i pyłu zdmuchiwanego z ich powierzchni przez promieniowanie słoneczne i plazmę, tworząc mętny i skierowany na zewnątrz ogon.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl, EarthSky
Źródło zdjęcia głównego: Dan Bartlett