Potężny rozbłysk słoneczny klasy X został zarejestrowany w czwartek. Jak podała NASA, okazał się on na tyle silny, że zakłócił działanie niektórych systemów komunikacyjnych na Ziemi. To najsilniejszy taki rozbłysk od 2017 roku, a być może nawet jeden z największych w historii obserwacji.
W czwartek instrumenty pomiarowe na całym świecie zarejestrowały wyraźny rozbłysk słoneczny. Zjawisko zostało wyłapane przez satelitę NASA Solar Dynamics Observatory, ale zauważono je także w wielu innych laboratoriach.
Najsilniejszy od lat
Jak podała amerykańska Krajowa Administracja ds. Oceanu i Atmosfery (NOAA), wiele lokalnych obserwatoriów meteorologicznych zgłosiło problemy z łącznością satelitarną. Zakłócenia trwały przez około dwie godziny.
- To prawdopodobnie jedno z największych słonecznych zdarzeń, jakie kiedykolwiek zarejestrowano - przekazała agencja. - Coś niesamowitego.
Analiza NOAA wykazała, że czwartkowy rozbłysk był najsilniejszy w obecnym cyklu aktywności słonecznej. Zdarzenie zostało przypisane do klasy X2.8 - tak silnego rozbłysku nie zanotowano od września 2017 roku. Rozbłyskowi najprawdopodobniej towarzyszył koronalny wyrzut masy (CME) - emisja zjonizowanej materii, która wpływa na powstawanie zórz polarnych. Według NOAA może ona dotrzeć do Ziemi już w sobotnią noc.
Jak wyjaśniła NASA, rozbłyski słoneczne mogą wpływać na komunikację radiową, sieci energetyczne, sygnały nawigacyjne, jak również stanowią potencjalne zagrożenie dla statków kosmicznych i astronautów.
Źródło: space.com, NASA, NOAA Space Weather
Źródło zdjęcia głównego: NASA/SDO