NASA zmieniła plany dotyczące programu Artemis. Według pierwotnych zamysłów najpóźniej w 2024 roku na powierzchni Księżyca mieli ponownie pojawić się astronauci. Z powodu problemów sądowych konieczne jest przesunięcie misji o co najmniej rok.
NASA nie wyśle astronautów na Księżyc w 2024 roku. Jak poinformował we wtorek administrator amerykańskiej agencji kosmicznej, punkty harmonogramu misji, zakładającej powrót na naszego naturalnego satelitę, ustalone przez byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, muszą zostać przesunięte o co najmniej rok.
- Szacujemy, że statek Artemis 3, który miałby przetransportować ludzi na Księżyc, zostanie wybrany w konkursie SpaceX nie wcześniej niż w 2025 roku - powiedział administrator NASA Bill Nelson.
Jak dodał Nelson, przesunięcie daty misji jest związane ze sporem sądowym, który uniemożliwił komunikację między NASA i SpaceX. W zeszły czwartek sędzia federalny odrzucił pozew firmy kosmicznej Blue Origin (należącej do Jeffa Bezosa) przeciwko rządowi USA. Dokument miał dotyczyć decyzji NASA o przyznaniu kontraktu na lądownik księżycowy o wartości 2,9 miliarda dolarów firmie SpaceX (należącej do Elona Muska), a więc konkurencji Blue Origin.
NASA poinformowała, że prace nad lądownikiem zostaną wznowione tak szybko, jak będzie to możliwe.
Program Artemis - nowy harmonogram
NASA wcześniej dążyła już do powrotu załogowych statków kosmicznych na powierzchnię Księżyca. Ich plany zakładały jednak start misji w 2028 roku. Wcześniej, bo właśnie w 2024 roku, zamierzano umieścić na orbicie Księżyca stację kosmiczną Gateway. Prezydent Trump postanowił zintensyfikować działania i wcześniej rozpocząć misję.
Zgodnie z najnowszymi założeniami, pierwsza misja programu Artemis - testowy, bezzałogowy lot kapsuły Orion i nowej rakiety nośnej Space Launch System (SLS) - ma wystartować w lutym 2022 roku.
Nelson wspomniał także, że pierwszy załogowy lot statku kosmicznego SLS-Orion odbędzie się nie później niż w maju 2024 roku. Podczas tej wyprawy astronauci mają zostać zabrani ponad 63 tysiące kilometrów poza Księżyc - a więc dalej niż kiedykolwiek wcześniej - i wrócić na Ziemię.
Jak dodał, lądowanie człowieka na Księżycu jest prognozowane nie wcześniej niż w 2025 roku. Poprzedzone musi być jeszcze bezzałogową misją na satelitę, a w tym przypadku eksperci z NASA nie są w stanie podać dokładnego terminu.
Powrót ludzi na powierzchnię Księżyca ma być krokiem w stronę jeszcze bardziej odważnych celów, związanych z przyszłym podbojem Marsa.
Program Artemis został nazwany imieniem greckiej bogini łowów i Księżyca, siostry bliźniaczki Apolla. Jest to hołd w wszystkich pracujących przy misjach Apollo, dzięki którym w latach 1969-1972 sześć osób mogło znaleźć się na powierzchni naszego naturalnego satelity. Cały program Artemis zakłada współpracę NASA z komercyjnymi firmami, takimi jak SpaceX.
We wrześniu NASA ogłosiła decyzję o podziale lotów kosmicznych na dwa odrębne sektory. Jeden ma być skupiony na tak zwanych "dużych misjach", jak przyszłe loty na Księżyc i Marsa, zaś drugi koncentrować się ma na krótszych operacjach, takich jak między innymi loty na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NASA/Jason Roberts