Nasz człowiek na Księżycu. Hubert Kijek i jego Dziennik Księżycowy. Co dzień o misji LunAres

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24 BIS
Dziennik Księżycowy - 16 lutego
Dziennik Księżycowy - 16 lutego
TVN24 BiS
Dziennik Księżycowy - 16 lutegoTVN24 BiS

LunAres, projekt badawczy pozwalający uczestnikom znaleźć się w symulowanym pozaziemskim otoczeniu, wystartował z nową misją. Tym razem w "kosmicznej" bazie znalazł się również reporter TVN24 BiS Hubert Kijek. Jego Dziennik Księżycowy publikujemy w tvnmeteo.pl. #naszczlowieknaksiezycu #habitatlunares #tvn24bis #kijekwkosmosie #dziennikksiezycowy

Hubert Kijek przez czas misji prowadzi swój Dziennik Księżycowy. Poniżej zamieszczamy kolejne wpisy. Śledźcie z nami misję LunAres.

Nasz człowiek na Księżycu - raport

16 lutego

"Lubię ludzi" - tak swój eksperyment podsumował jeden z pierwszych Amerykanów, który zgodził się poddać izolacji, żeby sprawdzić, jak w przyszłości może wyglądać podróż w kierunku Marsa. Whilden Brenn Jr. spędził w pomieszczeniu wielkości 15 metrów kwadratowych pięć miesięcy. W pewnym momencie był bliski załamania i nawet obrażał naukowców. Gdy wyszedł, przeprosił i doszedł do wniosku, że jednak tęsknił za światem zewnętrznym.

Wiem, co przeżył Whilden. Też dzisiaj miałem załamanie. Nie miałem ochoty wstać z łóżka. Myśl, że będę tu jeszcze dobę, przyprawiała mnie o ból głowy. Nie chciałem robić treningu, gotowanie obiadu szło mi fatalnie, całkowicie opadłem z sił. Przed takim scenariuszem ostrzegał mnie szef projektu Habitat LunAres Leszek Orzechowski. W ostatnich dniach eksperymentu, gdy wiesz, że powrót "na Ziemię" jest blisko, zaczynasz czuć frustrację. Na duchu podniosła mnie moja załoga. Nagle, w pewnym momencie dnia, zobaczyłem na łóżku krótki liścik o następującej treści: "Będziemy za Tobą tęsknić. Nie załamuj się. Jesteśmy z tobą. Wykonałeś kawał świetnej roboty, zostań z nami jeszcze trochę. Twoja załoga".

W tym przypadku mogę powtórzyć słowa Whildena. Też lubię ludzi, zwłaszcza z mojej misji, jednak tęsknię za Ziemią. Czas wracać. To był tydzień pełen wyzwań. Bez kawy, cukru, mediów, słońca i bliskich. Po wysłaniu balonu stratosferycznego, odbyciu lotu w stanie nieważkości, czas dopisać kolejny rozdział - astronauta analogowy. To chyba następny będzie już lot na orbitę? Na koniec, wracając do Whildena, mam nadzieję, że tak samo, jak w jego przypadku, po wyjściu z habitatu usłyszę od żony, że nigdy nie wyglądałem tak dobrze. Ziemio, nadchodzę!

Dziennik Księżycowy - 16 lutego
Dziennik Księżycowy - 16 lutegoTVN24 BiS

15 lutego

W jego oczach widziałem wściekłość. Chwilę po zakończeniu spaceru księżycowego i powrocie do bazy dowódca powiedział tylko jedno zdanie: "popełniliśmy za dużo błędów". Wiedziałem, że brakowało tylko iskry, żeby wybuchła pierwsza kłótnia podczas tej misji. Na szczęście komandor ekspedycji też to dostrzegł i zarządził nagłą naradę w kuchni. Najpierw nakazał nam jeść. To była dobra decyzja. Byliśmy wykończeni.

Spędziliśmy poza bazą ponad dwie godziny. Ciężkie skafandry dały nam niezły wycisk, ale frustrację wywołały u nas problemy z komunikacją i powolne podejmowanie decyzji przez ludzi w bazie. To oni w trakcie spacerów są naszymi oczami i uszami. Polegamy na ich rozkazach. Ale już od samego początku wyjścia coś było nie tak. Zaraz po opuszczeniu śluzy okazało się, że jeden z członków spaceru ma dziurę w skafandrze. Musieliśmy wrócić i użyć taśmy izolacyjnej. Proste rozwiązania są najlepsze w kosmosie.

Potem ruszyliśmy na skraj krateru Amundsena, gdzie mamy bazę i rozpoczęliśmy pracę. Nasza obecność tam przedłużała się w nieskończoność i wiele razy "dowództwo' nie było w stanie odpowiedzieć na pytanie: co mamy dalej robić? Podczas narady doszliśmy do wniosku, że to głównie przez kiepską łączność, ale każdy z nas wylał swoje żale. Pierwszy kryzys zażegnany, ale na kłótnie chyba za wcześnie. 

Dziennik Księżycowy - 15 lutego
Dziennik Księżycowy - 15 lutegoTVN24 BiS

14 lutego

Wreszcie poczułem się tu jak ryba w wodzie - za mną pierwszy kosmiczny wywiad i to nie z byle kim. Moim gościem był polski astronauta doktor Sławosz Uznański. Usłyszałem od niego, że w misjach analogowych biorą udział wszyscy astronauci, czyli to w sumie trampolina na orbitę. Następca Hermaszewskiego zaproponował wspólny udział w symulowanej ekspedycji na inne ciało niebieskie. Jestem za! Panie doktorze, trzymam za słowo! 

Tymczasem przygotowujemy się do kolejnego spaceru kosmicznego. Inżynierowie przymocowują i programują ramię do łazika, ale jestem już tak zmęczony, że uciekam myślami. Gdzie? Na Ziemię. Marzy mi się prawdziwa pizza, tabliczka czekolady i kubek kawy. Chciałbym również porozmawiać z moją żoną i dowiedzieć się, co u mojego syna. Smutek i tęsknotę za naszą planetą staram ukryć przed resztą załogi, która jest niezwykle zaangażowana. Staram się im pomagać, jak mogę, ale nic nie wiem o programowaniu, drukowaniu 3D czy robotyce. Jestem tylko dziennikarzem. Nagrywam ich poczynania, ale próbuję także wkraść się w ich łaski. Dlatego stałem się samozwańczym kucharzem tej ekspedycji. Moje naleśniki nazwali najlepszymi na Srebrnym Globie. Przez żołądek na Księżyc! 

Dziennik Księżycowy - 14 lutego
Dziennik Księżycowy - 14 lutegoTVN24 BiS

13 lutego

Deszcz meteorytów uderzył w krater Amundsena - taki komunikat otrzymaliśmy od dowództwa. Dlatego musieliśmy opuścić bazę i sprawdzić skalę ewentualnych zniszczeń. Na szczęście żaden z elementów bazy nie został uszkodzony, mogliśmy zgodnie z planem rozpocząć realizację projektu GRAVELS. Testowaliśmy różne sposoby zbierania próbek regolitu. Choć czasami mieliśmy problem z komunikacją, to szczęśliwie wróciliśmy do bazy. Skały zebrane w trakcie spaceru zbadano, a inżynierowie rozpoczęli budowę chwytaka dla łazika, który będzie wspierać astronautów w zbieraniu próbek. To może być rewolucja. Jeśli w przyszłości zobaczycie łazik z chwytakiem na Księżycu, to przypomnijcie sobie tę misję - to tu powstaje prototyp urządzenia. 

Dziennik Księżycowy - 13 lutego
Dziennik Księżycowy - 13 lutegoTVN24 BiS

12 lutego

"Chcę do domu" - usłyszałem przy kolacji od jednego z uczestników misji. Nastrój udzielił się całej załodze - jeden z naszych meksykańskich kolegów zasnął, kiedy podsumowywaliśmy dzień. Wszyscy już tęsknimy za słońcem, kontaktem z bliskimi, kawą, cukrem, wiadomościami. Czasami łapię się na tym, że szukam telefonu, chcę sprawdzić, co nowego. Przed misją spędzałem codziennie około pięciu godzin na szukaniu "newsów" i próbach dotarcia do interesujących bohaterów. Rzucenie tego z dnia na dzień nie jest łatwe. Zastanawiam się, co się wydarzyło na świecie podczas mojej nieobecności? Mam nadzieję, że nie za wiele.

Trzeci dzień misji analogowej zaczęliśmy od intensywnego treningu, następnie posprzątaliśmy bazę, zajmowaliśmy się roślinami i drukowaliśmy narzędzia potrzebne do zbierania próbek na Księżycu. Pojawił się temat zasobów wody. Obecnie wskaźnik pokazuje 1500 litrów. Dzisiaj zużyliśmy 140 litrów, co jest górną granicą. Z tego też powodu odbyliśmy naradę. Pojawiły się pomysły, żeby rzadziej korzystać z toalety albo ograniczyć liczbę pryszniców - tylko cudem uniknęliśmy tu kłótni. Stanęło na tym, że będziemy przyglądać się dynamice zużycia. Za nami dopiero trzy dni, ale już wiemy, że musimy żyć oszczędniej i liczyć każdą kroplę.

Dziennik Księżycowy - 12 lutego
Dziennik Księżycowy - 12 lutegoTVN24 BiS

11 lutego

Życie w kosmicznej izolacji nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy naukowcy nadzorujący tę ekspedycję, traktują cię jak jeden z wielu obiektów badawczych. Drugiego dnia misji obudziliśmy się o 7 rano, żeby wykonać pierwszy eksperyment. Każdy z nas musiał wypełnić pojemniki 20 milimetrami swojej śliny. To nie było łatwe, niektórym zajęło to 40 minut. Po co to badanie? Dentyści chcą sprawdzić, jak warunki w habitacie wpłyną na naszą jamę ustną i ogólnie na zdrowie. To pozwoli ułożyć dietę przyszłym zdobywcom kosmosu. 

Dziennik Księżycowy - 11 lutego
Dziennik Księżycowy - 11 lutegoTVN24 BiS

Po szybkim śniadaniu przyszedł czas na kalibrację urządzenia, którego używamy do ćwiczeń. Kilka godzin intensywnego treningu, obiad i praca. Każdy zajął się swoimi obowiązkami, jakie otrzymaliśmy od centrum kontroli, jednak w pewnym momencie wszyscy musieli ruszyć na ratunek laboratorium biologicznemu, gdzie doszło do wycieku. Jedna z rurek, która zapewniała naszym roślinom wodę, pękła. Problem rozwiązaliśmy szybko i już wiemy, ilu inżynierów potrzeba do powstrzymania wycieku w bazie księżycowej. Wystarczy jeden, ale w sześcioro jest weselej. 

Dziennik Księżycowy - 11 lutego
Dziennik Księżycowy - 11 lutegoTVN24 BiS

Pierwszy dzień i pierwsze prace w kosmicznym warsztacie. Na drukarce 3D stworzyliśmy logo naszej misji i przypięliśmy je na mapie Księżyca, w miejscu, w którym podczas tej misji będziemy lądować. Wybraliśmy krater Amundsena w pobliżu południowego bieguna Księżyca. To jedno z miejsc, w którym mają wylądować astronauci z amerykańskiego programu Artemis.

Dziennik Księżycowy - 11 lutego
Dziennik Księżycowy - 11 lutegoTVN24 BiS

10 lutego

To ostatnie słowa, jakie piszę jako "wolny człowiek", który ma dostęp do mediów społecznościowych, telefonu i prasy. Moja kosmiczna wyprawa wystartowała. Najbliższy tydzień spędzę w symulowanej bazie księżycowej Habitat LunAres w Pile. Będę zdany wyłącznie na ludzi, których właśnie poznałem - to naukowcy, którzy marzą o kosmicznych podróżach. Podczas szkolenia dowiedziałem się, że w co czwartej załodze dochodzi do mniejszych i większych sprzeczek. Mam nadzieję, że obecność dziennikarza z kamerą nie spowoduje tu żadnej kłótni.

Zakończone dziś trzydniowe szkolenie było niezwykle intensywne. Dowiedziałem się, jakie są procedury w trakcie spacerów księżycowych, jak trenować przy pomocy urządzenia wielkości tabletu i jak dbać o rośliny na symulowanym Księżycu. To wielkie wyzwanie dla mnie, mam wiele obaw, bo jeszcze nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Już powoli tęsknię za światem, który do tej pory znałem. Boję się, że jako pierwszy dziennikarz telewizyjny, relacjonujący taką misję, mogę doprowadzić do przerwania eksperymentu, a to byłaby nie tylko porażka dla mnie, ale także dla nauki, bo wyniki tej ekspedycji mają posłużyć agencjom kosmicznym w przygotowaniu ludzi do podróży w kierunku Księżyca i Marsa. W tym księżycowym dzienniku będę opisywał każdy dzień swojej misji. Zapraszam Was w tę niezwykłą podróż. 

Dziennik Księżycowy - 10 lutego
Dziennik Księżycowy - 10 lutegoTVN24 BiS

Autorka/Autor:Hubert Kijek Wasz Człowiek na Księżycu

Źródło: tvnmeteo.pl, TVN24 BIS

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Tysiące osób świętowały w sobotę o świcie przesilenie zimowe, czyli moment rozpoczęcia astronomicznej zimy i zarazem najkrótszy dzień roku na półkuli północnej, na stanowisku archeologicznym Stonehenge w Wielkiej Brytanii.

Najkrótszy dzień roku. Tłumy zebrały się w Stonehenge

Najkrótszy dzień roku. Tłumy zebrały się w Stonehenge

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Pogoda w niedzielę będzie jesienna i nieprzyjemna. W wielu miejscach czekają nas opady deszczu, a dodatkowo wiatr w porywach mocno się rozpędzi. Termometry wskażą od 2 do 7 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - niedziela 22.12. Deszczowo i wietrznie

Pogoda na jutro - niedziela 22.12. Deszczowo i wietrznie

Źródło:
tvnmeteo.pl

W słynącym z charakterystycznych czerwonych skał parku stanowym w amerykańskim stanie Utah część z nich została zabarwiona na niebiesko. Według władz prawdopodobnie ktoś użył armaty prochowej. Żeby wyczyścić skały, trzeba było użyć 90 litrów wody.

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

"Co wolelibyście zobaczyć?". Incydent w parku narodowym

Źródło:
Miami Herald, The Sacramento Bee

Smog spowił w sobotę Nowe Delhi, stolicę Indii. Spowodował, że widzialność była mocno ograniczona. Mieszkańcy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Jakość powietrza była znacznie powyżej normy.

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

"Pieką mnie oczy i ciągle kaszlę, brakuje mi tchu"

Źródło:
Reuters

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Położna z Majotty opowiedziała historię porodu, do którego doszło w noc po uderzeniu cyklonu Chido w wyspy. Jak wspominała, aby dotrzeć do rodzącej, musiała wspinać się i czołgać przez połamane drzewa. Na zdewastowanym przez żywioł terytorium nie ma wody i prądu, co utrudnia pracę szpitalom położniczym.

Czołgała się pod połamanymi drzewami, by odebrać poród. W szpitalu nie ma wody i prądu

Źródło:
Reuters, BBC

Naukowcy z Koreańskiego Instytutu Nauki i Technologii opracowali pływające drony. Wyposażone są one w "hydrofilowe zęby", dzięki którym mogą wychwytywać unoszący się w wodzie mikroplastik.

Pływające drony z "zębami". Nowy sposób walki z mikroplastikiem

Pływające drony z "zębami". Nowy sposób walki z mikroplastikiem

Źródło:
PAP, onlinelibrary.wiley.com

Silny wiatr szalał w piątek nad Włochami. W Como na północy kraju podmuchy przewróciły stojącą na placu choinkę. Trudna sytuacja panowała także na wybrzeżu Ostii, gdzie wiatr uszkodził kilka konstrukcji w porcie i na plaży.

Wiatr przewracał świąteczne dekoracje i budynki na nabrzeżu

Wiatr przewracał świąteczne dekoracje i budynki na nabrzeżu

Źródło:
ANSA, Fiumicino Online

Z raportu opublikowanego przez brytyjską Agencję Ochrony Środowiska wynika, że 6,3 miliona domów i budynków przedsiębiorstw w Anglii może znaleźć się pod wodą na skutek powodzi. W związku ze zmianami klimatu, które zostały po raz pierwszy uwzględnione w takiej analizie, do 2050 roku liczba ta może wzrosnąć nawet do ośmiu milionów.

Ponad sześć milionów nieruchomości w Anglii zagrożonych powodziami. Alarmujący raport

Ponad sześć milionów nieruchomości w Anglii zagrożonych powodziami. Alarmujący raport

Źródło:
The Guardian, gov.uk, independent.co.uk

Kotik południowy odpoczywał na plaży w Rio de Janeiro. Pojawienie się zwierzęcia o tej porze roku jest rzadkością w tych rejonach Brazylii - zazwyczaj są one częstszymi gośćmi na zimę, nie na początku lata. Obecność ssaka wzbudziła spore zainteresowanie ze strony plażowiczów.

Kotik na kultowej plaży. To rzadki widok o tej porze roku

Kotik na kultowej plaży. To rzadki widok o tej porze roku

Źródło:
G1 Globo, Folha do Leste

Najstarsze na świecie szczątki praprzodka ssaków zostały odnalezione na Majorce. Skamieniałość gorgonopsa, szablozębnego drapieżnika, zachowała się w zaskakująco dobrym stanie. Naukowców zdziwiła jeszcze jedna kwestia - szczątki tych zwierząt znajdowano znacznie dalej od równika.

Na Majorce znaleziono szczątki gorgonopsa

Na Majorce znaleziono szczątki gorgonopsa

Źródło:
CNN, ICP

Gdy my szykujemy się do zimy, na półkuli południowej zaczyna się lato. Mieszkańcy Chile mierzą się już z falą upałów. Temperatura znacząco przekracza 30 stopni Celsjusza.

34 stopnie w cieniu. Wydano pierwsze ostrzeżenie

34 stopnie w cieniu. Wydano pierwsze ostrzeżenie

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Naukowcy z Królewskich Ogrodów Botanicznych w Kew w Wielkiej Brytanii opisali w tym roku łącznie 172 nowych gatunków roślin i grzybów i wybrali z nich 10 najciekawszych. Części nowo odkrytych gatunków już nadano status zagrożonych. Jak podkreślają badacze, "trzeba się ścigać z czasem, aby zdążyć je wszystkie odnaleźć".

"Palma widmo", grzyby zębowe, liany o zapachu marcepanu. Oto nowe gatunki opisane w tym roku

"Palma widmo", grzyby zębowe, liany o zapachu marcepanu. Oto nowe gatunki opisane w tym roku

Źródło:
PAP, kew.org

Z powodu ocieplenia warstwa lodu na tatrzańskich jeziorach, w tym na Morskim Oku, jest bardzo cienka. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują do turystów, aby nie wchodzili na zamarznięte stawy, ponieważ lód z łatwością może się załamać.

"Może dojść do tragedii". Apel do turystów

"Może dojść do tragedii". Apel do turystów

Źródło:
PAP

Sporo szczęścia miał kot z Massachusetts, który we wtorek znalazł się na środku zamarzniętego jeziora. W pewnym momencie pod zwierzakiem załamał się lód. Na pomoc ruszyli mu świadkowie, którzy wskoczyli do łódki i w ostatniej chwili wyciągnęli go z lodowatej wody.

Lód pękł pod kotem. To, że żyje, jest "cudem od początku do końca"

Lód pękł pod kotem. To, że żyje, jest "cudem od początku do końca"

Źródło:
CNN, Westford Animal Control

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Potężne tornado przetoczyło się przez miasto Scotts Valley w amerykańskim stanie Kalifornia. Jego niszczycielską siłę widać na nagraniu uchwyconym przez kamerkę samochodową w ciężarówce.

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Źródło:
CNN

Widok kalifornijskich wiewiórek ziemnych polujących na norniki i zjadających je wprawił w zdumienie grupę amerykańskich naukowców. Dotychczas drapieżne zachowania tych zwierząt były odnotowywane sporadycznie, bo główne składniki ich diety to orzechy, nasiona i zboża. Nietypowe zachowanie zauważono w trakcie badań na przełomie czerwca i lipca tego roku.

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

Źródło:
CNN, Cosmos Magazine, Journal of Ethology

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Skamieniałość mastodonta została znaleziona w przydomowym ogródku w stanie Nowy Jork. Prehistoryczne szczątki, w tym pełna szczęka, zachowały się w doskonałym stanie. To pierwsze takie znalezisko w tym regionie od ponad dekady.

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Źródło:
New York State Museum, AMNH

Renowacja budynku w Alkmaar na północy Holandii doprowadziła do niezwykłego odkrycia. Archeolodzy natrafili na podłogę wykonaną częściowo ze zwierzęcych kości.

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Tajemnicza podłoga z kości odkryta w czasie renowacji budynku

Źródło:
alkmaar.nl

Naukowcy obawiają się, że jeden najstarszych i największych gatunków żaby - Calyptocephallela gayi - znajdzie się niedługo na skraju wyginięcia. Z powodu zmian klimatu i działalności człowieka w niepokojącym tempie niszczone są jej siedliska.

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Ta żaba przeżyła zagładę dinozaurów. Niebawem to jej może grozić wyginięcie

Źródło:
Reuters, Boerenlandvogels