Odyseusz, sonda prywatnej amerykańskiej firmy Intuitive Machines, pomyślnie wylądowała w czwartek na Księżycu i transmituje sygnał na Ziemię - poinformował zespół firmy. Planowaną godzinę wylądowania przekładano dwukrotnie. Było to pierwsze amerykańskie lądowanie na Srebrnym Globie od ponad 50 lat.
Odyseusz swoją podróż w kierunku naturalnego satelity Ziemi rozpoczął tydzień temu. Został wyniesiony w kosmos na pokładzie rakiety Falcon 9, która wystartowała z Centrum Kosmicznego imienia Johna F. Kennedy’ego na Florydzie.
W środę lądownik osiągnął orbitę księżycową - poinformowała w mediach społecznościowych firma Intuitive Machines, która zbudowała maszynę.
Lądowanie na Księżycu
Według pierwszych szacunków Odyseusz miał wylądować w czwartek w kraterze Malapert w pobliżu południowego bieguna Księżyca o godzinie 23.49. W czwartek po południu godzina lądowania została zmieniona na 22.24.
Jednak po godzinie 20 firma Intuitive Machines poinformowała w mediach społecznościowych, że "kontrolerzy lotu zdecydowali się wykonać dodatkowy lot na orbicie przed rozpoczęciem sekwencji lądowania".
"Odyseusz ma nowy dom" - napisano na profilu firmy Intuitive Machines na platformie X o północy czasu polskiego.
- Możemy bez wątpienia potwierdzić, że nasz sprzęt znajduje się na powierzchni Księżyca i że transmitujemy sygnał na Ziemię - powiedział menadżer Intuitive Machines w Houston. Dzięki lądowaniu Intuitive Machines stała się pierwszą prywatną firmą, której udało się umieścić statek kosmiczny na powierzchni Księżyca. To także wielki dzień dla NASA i amerykańskiej społeczności lotniczej i kosmicznej, która od ponad pół wieku nie przeprowadziła udanej misji na Księżyc - podkreśliło BBC. Według Intuitive Machines Odyseusz nawiązał pierwsze, dość słabe, połączenie z Księżyca o godzinie 0:23 CET (czasu środkowo europejskiego), które po około dziesięciu minutach uległo wzmocnieniu.
W ubiegłym tygodniu lądownik przesłał pierwsze zdjęcia z przestrzeni kosmicznej. Urządzeniu udało się uchwycić kulę ziemską z ciekawej perspektywy.
Źródło: PAP, Reuters, tvnmeteo.pl