Pracownicy londyńskiego zoo są zdruzgotani wynikiem "pierwszej randki" dwóch tygrysów sumatrzańskich. Samiec Asim, choć nic tego nie zapowiadało, zabił swoją potencjalną partnerkę Melati.
Zoo w Londynie, którym opiekuje się Zoological Society of London (ZSL), o śmierci dziesięcioletniej tygrysicy poinformowało w piątek.
Wszyscy są zdruzgotani
Oba tygrysy trzymano na dwóch sąsiednich wybiegach przez dziesięć dni, aby zwierzęta mogły się do siebie przyzwyczajać. Początkowo wydawało się, że tygrysy są sobą zainteresowane i "mają dobre intencje", wobec czego podjęto decyzję o próbie zapoznania ich ze sobą.
Niestety pierwszy kontakt "szybko nasilił się do agresywnej interakcji". Zoo zapewniło, że opiekunowie zwierząt niezwłocznie interweniowali, jednak głośne hałasy, alarmy i race nie pomogły uratować Melati. Było już za późno.
"Pracownikom w końcu udało się zabezpieczyć Asima na oddzielnym wybiegu, wobec czego mogli wejść do Melati. Nasi weterynarze potwierdzili, że tygrysica niestety nie żyje. Wszyscy w ZSL London Zoo jesteśmy zdruzgotani stratą Melati i załamani takim obrotem spraw" - przekazało zoo.
Pięcioro dzieci z wcześniejszym partnerem
Dziesięcioletnia tygrysica odchowała trzy mioty kociąt ze swoim wcześniejszym partnerem Jae Jae. Pięcioro młodych dożyło dorosłości i zostało rozwiezionych po Europie.
Asim trafił do londyńskiego zoo 29 stycznia po tym, jak Jae Jae został wywieziony do Francji. Opiekunowie określili Asima jako "pewnego siebie kota, który jest znany ze swojej czułości dla pań".
Władze zoo jednak podkreślają, że spotkania wielkich kotów, nawet te najstaranniej zaplanowane, "zawsze postrzega się jako wysokiego ryzyka".
Zoologowie mieli nadzieję, że Asima i Melati uda się rozmnożyć w ramach ogólnoeuropejskiego programu ochrony krytycznie zagrożonych wyginięciem tygrysów sumatrzańskich.
Pozostało kilkaset osobników
Tygrysy sumatrzańskie żyją wyłącznie w małych, odizolowanych populacjach na indonezyjskiej wyspie Sumatra. Samiec osiąga długość 2,5 metra. Według szacunków WWF z 2016 roku, na wolności żyje 371 osobników. Jednym z największych zagrożeń dla tych wielkich kotów jest kłusownictwo.
Autor: ao/map / Źródło: APTN, theguardian.com