Do niecodziennej sytuacji doszło w zoo w północnoirlandzkim Belfaście. Jeden z szympansów uciekł ze swojego wybiegu po zbudowanej z gałęzi drabinie.
Na nagraniach opublikowanych na Facebooku przez Danielle Monaghan widać, jak szympansy wspinają się po prowizorycznej drabinie zbudowanej z gałęzi. Dwóm udało się dostać na mur, otaczający małpi wybieg.
Na kolejnym filmie utrwalono szympansa już na wolności, po opuszczeniu wybiegu. Zwierzę przeszło przez chodnik i usiadło przy drzewach.
"Byłam sparaliżowana"
Danielle Monaghan była w zoo wraz z dwójką swoich dzieci, partnerem i dwiema siostrzenicami. Przyznaje, że była bardzo zaniepokojona całą sytuacją.
- Oczywiście byłam sparaliżowana, ponieważ byłam z dziećmi. Nie chciałam okazywać strachu, jednak czułam niepokój: co się stanie, jeśli nas zaatakuje lub spróbuje zabrać dzieci i odbiec? - opowiadała kobieta. - Jednak musieliśmy zachować spokój. To mogła być inna historia, gdyby szympans był agresywny, na szczęście nie był - dodała.
Silny wiatr osłabił drzewa
Opiekun zwierząt w zoo Alyn Cairns przypuszcza, że szympansom mogły sprzyjać ostatnie sztormy i silny wiatr, co osłabiło drzewa rosnące na wybiegu. Naczelne mogły łatwo połamać gałęzie i zrobić z nich drabinę.
- One są inteligentnymi naczelnymi i wiedzą, że nie powinny wychodzić poza swój wybieg, dlatego tam wróciły - zapewnił Cairns.
Rzecznik prasowy rady miejskiej Belfastu podkreślił, że zwierzęta przebywały poza wybiegiem bardzo krótko, a na miejscu czuwali opiekunowie.
To już druga ucieczka z zoo w Belfaście w ostatnich tygodniach. Pod koniec stycznia zoo opuściła Amber - panda czerwona. Znaleziono ją w ogrodzie oddalonym o ponad kilometr od zoo.
Autor: ao/rp / Źródło: theguardian.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock