Od milionów lat natura sama regulowała klimat na Ziemi. Jednak zaczął się on gwałtownie zmieniać za sprawą działalności człowieka. Zaśmiecamy środowisko, w którym żyjemy. Ale nadszedł czas na zmiany. Problem zmian klimatycznych i walki z odpadami poruszyła fundacja WWF w filmie "Punkt krytyczny. Energia odNowa".
Naczelną zasadą naszej cywilizacji jest konsumpcja. Jej efekt uboczny to produkcja ogromnej ilości odpadów - 3,5 miliona ton odpadów dziennie. To 145 tysięcy załadowanych samochodów ciężarowych. Tyle śmieci produkujemy każdego dnia. Wyrzucamy coraz więcej śmieci, wiele produktów niepotrzebnie jest opakowanych plastikowymi torebkami. Korzystamy z jednorazowych kubków, talerzy, sztućców. Każdy wyrzucany przedmiot to strata energii, która przyczynia się do zmian klimatu.
Konsumpcyjny tryb życia
Zdaniem WWF, musimy zrezygnować z gospodarki produkującej taką ogromną ilość śmieci. Przyszłość to system o układzie zamkniętym, gdzie zamiast wyrzucać odpady będziemy je odzyskiwać i ponownie wykorzystywać. To my, ludzie - podkreśla WWF - zdecydujemy, czy hałdy śmieci będą coraz wyższe.
- Jestem zaniepokojony faktem, że nie dbamy o świat, który odziedziczyliśmy, świat, który zostawimy naszym dzieciom. Musimy przygotować planetę na dziewięć czy dziesięć miliardów mieszkańców, a to bardzo poważne zadanie - powiedział profesor Wolfgang Lucht z Instytutu Badań nad Klimatem w Poczdamie. Jesteśmy społeczeństwem masowym, z roku na rok liczba ludzi na świecie rośnie. Oprócz tego rosną nasze potrzeby i zachcianki.
Wszystkiego kupujemy za dużo i potem trafia to do śmietnika. Wyrzucamy ogromne ilości produktów, bo są słabej jakości i korzystamy z nich tylko jeden sezon. Kiedyś było inaczej...
Kiedyś szewcy mieli mnóstwo pracy. Teraz ludzie zamiast naprawiać buty kupują nowe.
- Zmieniło się to, że kiedyś był to but, była skóra, podeszwa była, jak należy. Dziś jest badziew i kto to będzie naprawiał? Coś się dzieje, to śmietnik i do widzenia - mówi szewc Adam Janasz.
Zero waste home
Kanadyjka Bea Johnson promuje ideę domu bez odpadów. "Zero waste" w dosłownym tłumaczeniu znaczy "brak śmieci" lub "bez marnowania". To styl życia, zgodnie z którym człowiek stara się generować jak najmniej odpadów. Od 2008 roku rodzina Johnson żyje według hasła zero odpadów. Produkuje jedynie słoik śmieci rocznie. Są to przedmioty, które nie można dostosować do żadnych z pięciu reguł panujących w jej domu. To rzeczy, z których Johnsonowie nie mogą: rezygnować, zredukować, używać ponownie, recyklingować, kompostować. Bea kupuje tylko najpotrzebniejsze produkty. Naprawia, a nie wyrzuca przedmioty i przede wszystkim nie używa jednorazowych opakowań.
- To jest proste, odruchowe. Nigdy nie rozczarujesz się stylem życia bez odpadów. Możesz tylko żałować, że nie poznałeś go wcześniej - opowiadała.
Zdaniem WWF, możemy i powinniśmy ograniczyć odpady, ale pewnie nigdy ich w stu procentach nie wyeliminujemy. Dlatego tak istotne jest, aby rezygnować z najbardziej uciążliwych dla środowiska materiałów. Kluczem jest pomysłowość.
Alternatywa dla plastikowych jednorazówek
Technologia produkcji naczyń jednorazowych z otrąb została opracowana przez Jerzego Wysockiego, który od lat zajmuje się młynarstwem. Jego zakład produkuje biodegradowalne naczynia i sztućce z naturalnych spożywczych otrąb pszennych. Przy produkcji mąki powstaje ich duża ilość. Zamiast je wyrzucać młynarz zaczął produkować z nich ekologiczne, jednorazowe naczynia. Z jednej tony otrąb można wytworzyć do 10 tysięcy sztuk naczyń. Naczynia ulegają pełnej biodegradacji w czasie 30 dni.
Zobacz cały odcinek pt. "Świadoma konsumpcja":
Autor: anw/rp / Źródło: WWF
Źródło zdjęcia głównego: WWF