Ciekawy efekt udało się osiągnąć astronaucie z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, który sfotografował obszary Kamczatki. Widoczne na zdjęciu stożki wulkanów wynurzające się z rozległej warstwy chmur sprawiają przestrzenne wrażenie. To efekt dość odległego położenia ISS i odpowiedniego oświetlenia.
Krajobraz Kamczatki uchwycony przez astronautę przypomina białe, stożkowate wyspy wynurzające się z arktycznego morza. Szarobiała, miejscami pofalowana powierzchnia to jednak nie woda, tylko warstwa chmur rozciągająca się nad niżej położonymi terenami. Efekt ich falowania i "pomarszczenia" powoduje wzajemne oddziaływanie prądów powietrznych z parą i popiołami wyrzucanymi przez wulkany.
Widać najwyższy i najbardziej aktywny
To właśnie ich stożki są najbardziej wyrazistymi elementami fotografii. Należą do liczącej w sumie 14 wulkanów kluczewskiej grupy wulkanów, zajmującej obszar 6 tys. km kw. W środkowej części półwyspu. Lekko powyżej i na lewo od środka widzimy stosunkowo niski Bezimienny (2882 m n.p.m), drugi najwyższy na Kamczatce wulkan Kamień (4585 m n.p.m) i najwyższego szczyt półwyspu Kluczewską Sopkę (4835 m n.p.m).
Ten ostatni jest najbardziej aktywnym tamtejszym wulkanem. Ostatnio wybuchł w 2011 r. Historia regionu nie wspomina natomiast żadnej erupcji Kamienia. Blisko nich znajduje się liczący 3943 m n.p.m. wulkan Uszkowskij, którego ostatni wybuch odnotowano w 1890 r.
Nieco dalej na południe od tej grupy z chmur wynurzają się same wierzchołki Ziminy (3081 m npm) i Udiny (2923 m n.p.m.). Żadne ich historyczne erupcje nie są znane. Na zachód od nich wyróżnia się większy stożek Tołbaczika. Wznoszący się na wysokość 3682 m n.p.m ostatni raz wybuchł w 1976 r.
Myląca perspektywa
Szczegóły widoczne na zdjęciu sprawiają wrażenie, jakby zostało ono z robione z pułapu, na jakim poruszają się samoloty. W rzeczywistości ISS znajdowała się wtedy na wysokości około 417 km nad poziomem Morza Ochockiego i ponad 700 km na południowy-zachód od wulkanów. Połączenie niskiego kąta widzenia, wysokości, odległości od wulkanów i padających cieni dało efekt topograficznej mapy rzeźby terenu.
Autor: js/rs / Źródło: NASA Earth Observatory