Nad Stany Zjednoczone z północy znowu napływa wir polarny, odpowiedzialny za rekordowe mrozy w ostatnim czasie. Synoptycy prognozują, że do soboty fala zimnego powietrza przesunie się na południowy wschód przez środkowe stany. Temperatura nie powinna jednak spaść tak nisko jak ostatnim razem.
Do końca tygodnia przez Amerykę przetoczy się masa zimnego powietrza, wypierająca masy o łagodnej temperaturze, określana jako wir polarny. Synoptycy AccuWeather prognozują, że utrzyma się nad krajem do końca tygodnia.
Zimniej niż na Marsie nie będzie
Według prognoz wir polarny zacznie napływać z północy kraju w środę, sięgając nad region Wielkie Jeziora już w czwartek. Zimne powietrze będzie napierać w kierunku południowo-wschodnim, sprowadzając opady śniegu. Do Wschodniego Wybrzeża zimno dotrze w sobotę, po czym odejdzie na północny Atlantyk.
- Będzie zimno, ponieważ temperatura spadnie poniżej zera, ale nie tak bardzo jak miało to miejsce w ubiegłych tygodniach - zapewnia Paul Pastelok, synoptyk AccuWeather
Jeszcze kilka dni temu National Weather Service podawało informacje o rekordowo niskich temperaturach związanych z ostatnim przejściem fali mrozów. W mieście Babbitt w stanie Minnesota było zimniej niż na powierzchni Marsa - termometry pokazywały -38,3 st. Celsjusza. Kolejna fala ma być znacznie łagodniejsza, obniżając temperaturę do około -10. C.
Autor: mb/mj / Źródło: AccuWeather
Źródło zdjęcia głównego: NOAA