Na jednej z polan Puszczy Białowieskiej wilki spotkały się z dzikiem. To niezwykłe, bo przyjacielskie spotkanie uwieczniły kamery Lasów Państwowych, dzięki którym faunę Puszczy można podglądać 24 godziny na dobę.
Nocą 25 stycznia na polanie, na której zwykle pasą się żubry, pojawiły się inne zwierzęta: dwa wilki oraz dzik. Przebieg tego spotkania był niezwykły, bo przyjacielski: wilki, które zazwyczaj polują na dziki, praktycznie nie zwracały na nie uwagi.
Dlaczego zachowały się tak, a nie inaczej? "Jeśli zwierzęta nie zwracają na siebie uwagi, to jest pewne, że prowadzą jakąś grę. Każdy ruch sąsiada jest dokładnie obserwowany i analizowany, a w przypadku zagrożenia, reakcja będzie natychmiastowa" - tłumaczył serwisowi Lasów Państwowych Jerzy Ługowoj, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Browsk. "Zwierzęta porozumiewają się innym językiem niż ludzie. Jest to przede wszystkim zapach (feromony), gra pozami, dźwięk, którego czasami człowiek nie słyszy, jeżenie sierści, itd. W tym przypadku może być tak, że wilk nie jest głodny, ale już zaplanował i zlokalizował swój posiłek na przyszłość" - dodał.
Wilki były najedzone? A może bały się dzika?
"Wilki w ogóle nie były dzikiem zainteresowane" - przekonywał z kolei Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo, który specjalizuje się w badaniu zachowania tych drapieżników. Jego zdaniem nie planowały polowania, patrzyły w zupełnie inną stronę, a ofiary wyczuwają, kiedy drapieżnik stanowi zagrożenie i wtedy wzmagają czujność. Może wilki już były najedzone, albo zdawały sobie sprawę, że nie poradzą sobie z dzikiem na wydeptanym śniegu?
Jak wilki na prerii
Jak zaznaczył Gełdon, "na tym karmisku jest mnóstwo różnych zapachów. To mogło zwabić wilki, ale niekoniecznie w celu polowania. A dziczek zachowywał rezerwę. Żerował i łbem skierowany był w stronę wilka, nigdy zupełnie tyłem".
Leśniczemu ta sytuacja przypominała "widok wałęsających się wilków blisko, a nawet wewnątrz stad bizonów w USA, które w ogóle się wilkami nie przejmowały, tylko spokojnie pasły się na prerii. Strategia polowania wilków jest taka, by zmusić bizony do biegu (wtedy łatwiej odizolować wybraną ofiarę). A strategią obronną bizonów jest nie dać się sprowokować do takiego ruchu".
Autor: map / Źródło: Lasy Państwowe