Poziom rzek może znacznie się podnieść. Synoptycy ostrzegają przed uciążliwymi skutkami ulewnych deszczy, jakie prognozowane są w Polsce od środy do piątku. Najgorsza sytuacja będzie na południowym wschodzie Polski. W tym regionie w ciągu trzech dni spadnie nawet 120 litrów wody na metr kwadratowy.
Meteorolodzy prognozują, że od środy (14.05) do piątku (16.05) spadną obfite opady deszczu, zwłaszcza w południowo-wschodniej Polsce.
Spadnie 120 l/mkw. na południowym wschodzie
Najgorzej ma być na Podkarpaciu, w Małopolsce, w Bieszczadach, w Tatrach i na Lubelszczyźnie. Tam suma opadów w ciągu trzech dni wyniesie nawet 120 l/mkw. Takie ilości opadów mogą być niebezpieczne.
- To są opady, które mogą powodować groźne wezbrania strumieni i rzek. Będziemy się tej sytuacji przyglądać od środy - mówił prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Nieco mniej opadów w centrum
Nieco lepsza sytuacja powinna być w północnej części województwa lubelskiego, w województwie świętokrzyskim i śląskim. Tam synoptycy przewidują opady w ilości do 60 l/mkw.
Na Mazurach, Podlasiu, Mazowszu i Opolszczyźnie może spaść 30 l/mkw. deszczu.
Północny zachód raczej bez deszczu
Na ulewne opady nie powinni narzekać mieszkańcy województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego oraz części północnej województwa dolnośląskiego. Tam synoptycy nie przewidują opadów.
Autor: PW/map / Źródło: TVN Meteo