„Powietrze lekko drgało tak. W dzień gorącego lata…”. Jak w piosence zespołu Big Day, powietrze w Polsce drga od gorąca. Temperatura od rana rośnie po 2 stopnie na godzinę. W skwarze tworzą się miraże, zjawiska optyczne powstające w wyniku załamania promieni słonecznych w warstwach powietrza o różnej gęstości.
W upale tuż przy powierzchni Ziemi powstają drżące, pozorne obrazy przedmiotów znajdujących się na horyzoncie lub poza nim (fatamorgana!). To miraż dolny, w którym silnie nagrzana ziemia podnosi temperaturę sąsiadującego z nim powietrza, zmniejszając jego gęstość i tym samym obniżając współczynnik załamania światła. Promienie słoneczne przechodzące przez warstwy powietrza od chłodniejszego do gorącego ulegają zakrzywieniu ku górze. Warstwa nagrzanego powietrza przylegająca bezpośrednio do gorącej ziemi stanowi dla światła lustro, stąd nad rozgrzaną drogą zobaczyć możemy jej koniec w jeziorze, będącym naprawdę pozornym odbiciem nieba.
"Szczęśliwe żniwa"
W ogarniającym Polskę upale drga nie tylko powietrze. Drży również ziemia na wsiach od ciężkich kombajnów, bo to czas żniw! A pogoda idealna, do popołudnia sucho i słonecznie. „Szczęśliwe żniwa!” powiedział w niedzielny ranek, tradycyjnie gotując rosół, mój sąsiad-rolnik w Dolinie Baryczy na Dolnym Śląsku. Po południu przez region przeszły burze, które podtopiły wrocławskie ulice, a na wsiach zmyły kurz, podlały ogrody i oczyściły powietrze.
Zagrzmi
Dziś również późnym popołudniem zadudni niebo od burz, zadrżą szyby w oknach i dachówki na dachach domów, chałup i stodół od Pomorza przez Wielkopolskę, Ziemie Łódzką, Mazowsze, Świętokrzyskie po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie. Współczynniki burzowe w modelu meteorologicznym GFS największe są dla rejonów o bogatej rzeźbie terenu, więc dla wzgórz morenowych Pomorza i Kujaw, Wysoczyzny Łódzkiej, Gór Świętokrzyskich oraz Pogórza Karpackiego i gór oczywiście!
Walka z przegrzaniem
Z gorąca drży również wszystko w nas! Z radości, że takie lato cudne, i z przyczyn czysto fizjologicznych. Wysoka temperatura, przekraczająca 30 st. Celsjusza uruchamia w organizmie tzw. reakcje termoregulacyjne zapobiegające przegrzaniu. Pod wpływem gorąca rozszerzają się naczynka krwionośne w skórze, automatycznie przyspieszając krążenie krwi. Może temu towarzyszyć wzrost częstości skurczów serca (!) i obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
W upale jedni są padnięci, inni pobudzeni. A wydawało by się, że temperatura otoczenia rzędu 36 st. powinna być dla ludzkiego organizmu optymalna. A nie jest. Prawa fizyki! Kto wie o co chodzi?
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock