Już w ośmiu województwach woda przekroczyła stany alarmowe. Sytuacja hydrologiczna pogarsza się, ale nie ma groźby powodzi, poinformowało w piątek Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Zobacz zdjęcia z Błękitnego 24.
- Stale wzrasta stan wód. Powodem są głównie roztopy termiczno-opadowe - ostrzegał już w czwartek Artur Chrzanowski, synoptyk TVN Meteo.
Stany alarmowe przekroczone są na 13 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły oraz na siedmiu stacjach w dorzeczu Odry, poinformowało w piątek Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji.
Ministerstwo podkreśla jednak, że sytuacja jest stabilna.
Przekroczone stany alarmowe
Stan alarmowy został przekroczony w woj. dolnośląskim na rzece Barycz w miejscowości Łąki, na rzece Sąsiecznica w Kanclerzowicach, na rzece Orla w Korzeńsku oraz na rzece Widawa w miejscowości Zbytowa; w woj. lubelskim na rzece Bug w Kryłowie, Strzyżowie, Dorohusku i Włodawie oraz na Wieprzu w miejscowości Krasnystaw i na rzece Krzna w Malowej Górze; w woj. lubuskim na rzece Czerna Wielka w Żaganiu; w woj. łódzkim na rzece Luciąży w Kłudzicach; w woj. mazowieckim na Wiśle w Kępie Polskiej oraz na rzece Liwiec w miejscowości Zaliwie–Piegawki; w woj. śląskim na Brynicy w miejscowości Brynica; w woj. świętokrzyskim na rzece Koprzywianka w Koprzywnicy i na Łagowiance w miejscowości Mocha; w woj. wielkopolskim – na rzece Kuroch w Odolanowie oraz na Łużycy w Kraszewicach.
Natomiast stan ostrzegawczy został przekroczony na 24 stacjach w dorzeczu Wisły, na 43 stacjach w dorzeczu Odry oraz na 1 stacji wodowskazowej rzek Przymorza.
Alarmy i pogotowia
Alarm przeciwpowodziowy został ogłoszony w Krasnymstawie i Włodawie, a także w kilku gminach w powiecie włodawskim. Oznacza to, że poziom rzeki niebezpiecznie zbliża się do stanu alarmowego.
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie województw lubelskiego (powiat włodawski) i mazowieckiego (powiat siedlecki), wielkopolskiego (powiat pleszewski), oraz dolnośląskiego (rzeka Widawa w granicach miasta Wrocławia). Tam poziom rzek niebezpiecznie zbliża się do stanu ostrzegawczego.
Odwilż na wschodzie
- Najlepsza sytuacja jest na rzekach północnej Polski gdzie dominują stany średnie i wysokie, ale zalegająca w północno-wschodniej Polsce pokrywa śnieżna. Topniejąc może spowodować wzrost zagrożenia - mówił Chrzanowski.
Intytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że istnieje możliwość wystąpienia wzrostu poziomu wody powyżej stanów ostrzegawczych na terenie województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, wielkopolskiego (Warta środkowa, Prosna oraz ich dopływy) i łódzkiego (Warta górna, Prosna oraz ich dopływy).
- Służby wojewodów na bieżąco monitorują sytuację na rzekach i zbiornikach retencyjnych na terenie całego kraju. We wszystkich tych miejscach prowadzony jest stały monitoring meteorologiczny i hydrologiczny - poinformował rzecznik MAC Artur Koziołek.
Niebezpiecznie na Bugu
We Włodawie Bug osiągnął w czwartek poziom 354 cm, o cztery cm powyżej stanu alarmowego.
- Według prognoz hydrologicznych poziom wody jest teraz w punkcie kulminacyjnym, mamy nadzieję, że sytuacja będzie się już stabilizować. Na razie nigdzie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ludzi i ich dobytku, są lokalne podtopienia gospodarstw i zalane pola oraz łąki. Do jednego gospodarstwa w gminie Hanna nad Bugiem dojazd jest utrudniony - powiedział w czwartek rzecznik wojewody lubelskiego Kamil Smerdel.
Dużo pracy z pompowaniem wody z zalanych piwnic domów mają strażacy. - Codziennie jest kilkadziesiąt takich interwencji, najwięcej w Lublinie i Puławach. Nie ma to związku z wylewaniem rzek, tylko z roztopami, tak jest każdego roku - powiedział rzecznik komendanta wojewódzkiego Straży Pożarnej w Lublinie Tomasz Baran.
Autor: pk,js,map/tka,mj/rs / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl, IMGW