W sobotę spodziewane są obfite opady deszczu na Podkarpaciu. IMGW wydał dla części tego regionu ostrzeżenia meteorologiczne. Strefa opadów związana jest z wtórnymi niżami genueńskimi - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu dla części Podkarpacia. Skąd się wzięły tak obfite opady w tym regionie?
- To jedna z fal genueńskich, a dokładnie zafalowanie na wielkim froncie chłodnym, który rozciąga się nad Europą - od północno-zachodniej Rosji, przez Karpaty i Bałkany, po wybrzeże północnej Afryki. Na tym froncie powstały dwie fale deszczowe, wtórne niże, nad północnym Włochami. Teraz wędrują w kierunku północno-wschodnim - przekazała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek. Dodała, że wcześniej deszcze zahaczyły o Sudety, gdzie spadło w sumie przez tydzień ponad 40 litrów na metr kwadratowy. - Teraz jedna fala genueńska zatrzymała się nad Karpatami z ulewami - tłumaczyła synoptyk. Stąd w ciągu doby może spaść deszcz o natężeniu do 50-70 l/mkw. na krańcach południowo-wschodnich kraju, głównie w Bieszczadach.
"Wtórne niże genueńskie o nas zahaczą"
Z prognozy wynika, że w nocy w rejonie Karpat, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie może spaść do 20-30 l/mkw., ale lokalne wzdłuż granicy, w pasie szczytów, w tym Tatrach, deszczu może być więcej.
- To właśnie te wtórne niże genueńskie o nas zahaczą. Przyniosły ulewy w Alpach - przekazała Arleta Unton-Pyziołek.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: kajani/AdobeStock