W zoo "zginęły prawie wszystkie zwierzęta", przerażone sarny i bobry na ulicach po wysadzeniu tamy

Ukraińcy rano poinformowali o wysadzeniu przez Rosjan tamy w Nowej Kachowce. Zniszczona została przeprawa przez Dniepr oraz część Kachowskiej Elektrowni Wodnej, co doprowadziło do niekontrolowanego odpływu wody ze Zbiornika Kachowskiego i zalania miejscowości leżących w dolnym biegu rzeki po obu jej brzegach, w tym części Chersonia.

Ukraińska organizacja pozarządowa UAnimals poinformowała, że pod wodą znalazł się ogród zoologiczny Kazkowa Dibrowa w Nowej Kachowce.

"Przyjaciele, skontaktowaliśmy się z władzami ogrodu zoologicznego Kazkowa Dibrowa. (...) Potwierdzono nam, że zoo jest całkowicie zalane. (...) Człowiek, z którymi rozmawialiśmy, powiedział: "Próbowaliśmy ze wszystkich sił ochronić (ten obiekt) w warunkach okupacji. Teraz zoo przestało istnieć" - podała w komunikacie UAnimals na Telegramie za kierownictwem zniszczonego obiektu. Według organizacji "zginęły prawie wszystkie zwierzęta, uratowały się tylko kaczki i łabędzie".

Ukraińskie władze, wojsko i użytkownicy mediów społecznościowych od godzin porannych publikują zdjęcia i nagrania ukazujące los zwierząt na terenach, które zostały zalane po wysadzeniu zapory.

Informowano między innymi, że w pobliżu budynków mieszkalnych pojawiły się przerażone sarny, na ulicach Chersonia - bobry, a na zatopionych ulicach Nowej Kachowki - łabędzie.

Władze obwodu chersońskiego apelują do mieszkańców, by podczas ewakuacji nie zapominali o zabraniu ze sobą zwierząt domowych. Na Telegramie można odnaleźć nagrania i fotografie przedstawiające policjantów ratujących psy, a także miejscowych cywilów próbujących ochronić przed wodą krowy i inne zwierzęta gospodarskie.

Według stanu z godz. 15.20 czasu polskiego na zachodnim, kontrolowanym przez władze w Kijowie brzegu Dniepru ewakuowano ponad 1,3 tys. osób. Podtopionych jest tam 13 miejscowości i niemal 300 domów - oznajmiła na Telegramie ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).