Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji informuje, że sytuacja hydrologiczna się stabilizuje. Według resortu prognozowane burze i przelotne opady deszczu nie powinny na nią znacząco wpłynąć, jednak nie można wykluczyć dalszych lokalnych podtopień.
W czwartek o godz. 12.30 wydano nowe ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia dla obszaru ujścia Wisły: w ciągu najbliższych 48 godzin na Wiśle w rejonie Tczewa przewiduje się wzrost poziomu wody powyżej stanu alarmowego.
Lokalnie występują podtopienia. Najpoważniejsza sytuacja nadal jest w gminach Hanna i Sławatycze na Lubelszczyźnie, gdzie wylewa Bug.
Gospodarstwa odcięte od świata, uszkodzone mosty
Z powodu pozalewanych dróg dojazd jest utrudniony albo całkowicie niemożliwy do ponad 30 gospodarstw w gminie Hanna i ponad 80 w gminie Sławatycze. W gminie Hanna woda uszkodziła dwa mosty na lokalnych drogach - jeden z nich w nocy ze środy na czwartek w Dołhobrodach.
Strażacy i drogowcy długo walczyli o to, by nie obsunął się do wody, bo woda podmyła skarpę po jednej jego stronie. Prace utrudniał rwący nurt Bugu - żeby nie porwał motorówek służb, trzeba je było przywiązać linami.
"Stabilizacja musi potrwać"
Przeprawę udało się zabezpieczyć, ale wiodąca mostem droga została zamknięta. - Myślę, że ruch będzie przez jakiś czas wstrzymany. Jest to droga strategiczna, z której najczęściej korzysta straż graniczna do kontroli granicy - mówiła Grażyna Kowalik, wójt gminy Hanna. Droga ta stanowi też jedyny dojazd do kilku gospodarstw w Dołhobrodach.
- To jest jeden z dwóch mostów, które w gminie Hanna zostały uszkodzone. Poza tym sytuacja się stabilizuje, ale w przypadku Bugu ta stabilizacja musi potrwać. Tak jak woda przybierała przez dłuższy czas, tak i opadać będzie raczej przez tygodnie niż przez godziny i dni - komentował rzecznik wojewody lubelskiego Kamil Smerdel.
Wójt gminy Hanna o uszkodzeniu mostu w Dołhobrodach (TVN24)
Zaginął mężczyzna
Ponadto na Lubelszczyźnie strażacy i policjanci poszukują 59-latka, który - jak widzieli świadkowie - w środę wieczorem wpadł do rzeki w pobliżu miejscowości Parośla-Pniski w gminie Sławatycze. Mężczyzna szedł, prowadząc rower, przez zalaną wodą drogę prowadzącą przez starorzecze Bugu.
NURT BUGU PORWAŁ ROWERZYSTĘ - WIĘCEJ PRZECZYTASZ TU
Na Lubelszczyźnie odmawiają ewakuacji
W zalanych przez wodę miejscowościach prowadzona jest akcja pomocy mieszkańcom. Służby kryzysowe, straż pożarna i policja przewożą mieszkańców łódkami, dostarczają żywność i niezbędne produkty. Służby przygotowane są do natychmiastowej ewakuacji ludzi i zwierząt. Do tej pory mieszkańcy odciętych przez wodę miejscowości w woj. lubelskim odmówili ewakuacji. Wojewoda lubelski dostarczył mieszkańcom dodatkowe łódki płaskodenne.
Jak podaje MAC, we wszystkich nadbużańskich powiatach Lubelszczyzny - hrubieszowskim, chełmskim, włodawskim i bialskim - obowiązuje stan alarmu powodziowego.
Rzecznik prasowy wojewody lubelskiego o pomocy dla mieszkańców (TVN24)
Fala roztopowa na Odrze...
Odrą środkową w rejonie miejscowości Cigaciceprzemieszcza się fala roztopowa. Jej kulminacja mija miejsca, gdzie są przekroczone stany ostrzegawcze i alarmowe.
... i na Wiśle
Na górnej Wiśle oraz jej dopływach również występować będzie powolne opadanie stanów wody.
Kulminacja fali roztopowej przemieszcza się środkową i dolną Wisłą w rejonie Wyszogrodu,w strefie wody wysokiej (na ogół powyżej stanów ostrzegawczych, lokalnie alarmowych). Na dopływach środkowej Wisły prognozowane jest powolne opadanie stanów wody.
Powoli, ale systematycznie poziom rzeki obniża się w Wyszogrodzie i w Kępie Polskiej. W samym Płocku poziom Wisły jest obecnie stały. Nie odnotowuje się przyboru rzeki.
W Płocku oraz w siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Słupno, Słubice, Bodzanów, Nowy Duninów i Mała Wieś nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, ogłoszony tam w sobotę.
Jak poinformował płocki Urząd Miasta, w czwartek po południu poziom Wisły na dwóch wodowskazach w najniżej położonej dzielnicy - Borowiczki przekraczał stany alarmowe o 59 cm i 24 cm, w zależności od lokalizacji wodowskazu.
Od rana w czwartek w Płocku nie odnotowano wzrostu poziomu rzeki, który wcześniej wynosił mniej więcej 1 cm na godzinę. "Sytuacja na Wiśle w rejonie Płocka stabilizuje się. Stopniowo i powoli poziom Wisły w Wyszogrodzie i Kępie Polskiej opada. W samym mieście od rana wody nie przybywa", podał płocki Urząd Miasta.
W czwartek po południu w Wyszogrodzie poziom Wisły wynosił 604 cm, czyli 54 cm ponad stan alarmowy, a w Kępie Polskiej 554 cm, czyli 104 cm powyżej stanu alarmowego. Od rana w czwartek poziom rzeki obniżył się w Wyszogrodzie o 4 cm, a w Kępie Polskiej o 3 cm.
Wieprz z wysokim stanem
Nadal utrzymuje się wysoki stan rzeki Wieprz. W Krasnymstawie woda opadła w nocy o centymetr, stan alarmowy przekroczony jest tam o blisko 30 centymetrów, obowiązuje tam alarm powodziowy.
Rzeki Przymorza, Narew, Bug - tu wody przybędzie
Na rzekach Przymorza na wschód od Wisły oraz w dorzeczu Narwi obserwować będziemy wzrosty stanów wody spowodowane spływem wód roztopowych. Lokalnie przekroczone zostaną stany ostrzegawcze, a nawet alarmowe.
W zlewni górnego Bugu (po stronie ukraińskiej) prognozowana jest stabilizacja i dalsze spadki stanu wody. Kulminacja fali wezbraniowej na Bugu znajduje się w rejonie Krzyczewa. Poniżej Włodawy, aż do Zalewu Zegrzyńskiego, prognozowane są wzrosty stanów wody powyżej stanów alarmowych związane ze spływem wód roztopowych. W miarę przemieszczania się fala kulminacyjna będzie się wydłużać i obniżać.
Trzy województwa z alarmami przeciwpowodziowymi, sześć z pogotowiem
Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w niektórych gminach na terenie województw lubelskiego, mazowieckiego, łódzkiego. Z kolei pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w niektórych gminach w województwach: lubelskim, mazowieckim, wielkopolskim, dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim.
Minster apeluje
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zaapelował w czwartek o zachowanie ostrożności na terenach, gdzie występują podtopienia. Jak mówił Boni, obraz sytuacji hydrologicznej kraju nie jest "radykalnie groźny".
- Chciałem zaapelować do wszystkich o taki pełny stan gotowości, bo to nie jest powódź, to są podtopienia, ale one stwarzają punktowe zagrożenia - powiedział minister. Jak dodał, tam gdzie pojawiają się podtopienia, należy reagować na informacje samorządów i wzajemnie się ostrzegać.
Minister Boni apeluje o ostrożność (TVN24)
Prognozowana poprawa sytuacji
Według bieżącej oceny Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej,w najbliższych dniach na większości rzek w kraju obserwować będziemy stabilizację stanu wody, a następnie jej powolne opadanie.
Autor: map,js/mj/rs / Źródło: TVN24, PAP, tvnmeteo.pl