Podczas migracji stado gęsi zatrzymało się na zbiorniku starej kopalni. Woda zwierała jednak za dużo zanieczyszczeń.
Kilka tysięcy gęsi śnieżnych wylądowało na zanieczyszczonej wodzie w zbiorniku pełnym metali ciężkich. Skończyło się to dla nich tragicznie. Wszystkie padły.
Co się stało?
Zbiornik należał do starej kopalni odkrywkowej w okolicy miasta Butte w Montanie. Woda, którą był wypełniony, była bardzo kwaśna.
Pracownicy placówki próbowali odstraszyć ogromne stado ptaków, które wylądowało w zbiorniku 28 listopada. Używali reflektorów, wysokiego dźwięku i innych sposobów. Niestety bez skutku. Służby nadal sprawdzają, ile dokładnie ptaków padło ofiarą skażonej wody.
Wymuszony przystanek
Specjaliści ciągle próbują ustalić, dlaczego doszło do tej środowiskowej tragedii. Przypuszczają, że ptaki musiały zrobić sobie przerwę podczas migracji na południe, a w związku z szalejącą nieopodal śnieżycą, zanieczyszczony zbiornik był jedynym akwenem w okolicy.
Łagodne zimy
Jack Kirkley, ornitolog z University of Montana Western, przyznał, że ostatnie łagodne zimy nie zachęcały gęsi do ucieczki na południe. W niektórych przypadkach zimę spędzały w miejscach, w których nigdy przedtem nie zimowały.
Gęsi pojawiają się także w Polsce. Rolnicy z Wielkopolski mieli ogromny problem. Zleciały się do nich dziesiątki tysięcy gęsi, które obsiadły pola niczym szarańcza. Niszczyły plony.
Autor: AD/aw / Źródło: theguardian.com
Źródło zdjęcia głównego: pixabay/skeeze