Gwałtowne burze z tornadami przetaczają si przez środkowe stany USA. W niedzielę trąby powietrzne utworzyły się w kilku stanach, szkody i utrudnienia powodowały też obfite opady, silny wiatr i grad, który miejscami osiągał nawet rozmiar piłek tenisowych. Taka niebezpieczna pogoda ma się utrzymać przez kolejną dobę na rozległym obszarze od Teksasu po Wisconsin i Illinois.
W niedzielę w burzowej strefie znalazły się stany: Missouri, Iowa, Kansas, Nebraska, Indiana. We wszystkich raportowano tworzenie się niszczycielskich trąb powietrznych. W wielu miejscach tornada zniszczyły i uszkodziły budynki oraz elementy infrastruktury.
W Nebrasce połamały słupy i porwały przewody sieci energetycznej. Jeden z takich przypadków udało się nagrać łowcom burz. Bez prądu w tym stanie było ponad 22 tys. ludzi. W Iowa zasilania nie miało 3300 osób.
Lodowe kule jak piłki
Nawet tam, gdzie trąby się nie utworzyły, gwałtowna pogoda przyczyniała się do awarii i zniszczeń. Bardzo silnie wiało - w Iowa prędkość porywów przekraczała 96 km/h, w Nebrasce 107 km/h, a w Indianie 125 km/h.
Burzom towarzyszyły ulewne opady deszczu, lokalnie powodujące podtopienia. Padał też grad. Najwięcej gradobić przeszło przez Kansas, gdzie lodowe kulki przeciętnie osiągały rozmiary piłeczek pingpongowych i golfowych, ale były też miejsca, gdzie spadały bryły wielkości piłek tenisowych. Groźne były też opady w okolicy Thurman w stanie Iowa - tam grad osiągał rozmiar piłek bejsbolowych.
Zapowiadają kolejne tornada
Według prognoz burzowa, gwałtowna pogoda miała się utrzymać w środkowej części USA również w nocy z niedzieli na poniedziałek i w poniedziałek czasu lokalnego. Największe zagrożenie tornadami przewidywane jest dla centralnych i zachodnich obszarów Iowa, południowej Nebraski i centralnego Kansas.
Jednak również poza tą strefą warunki pogodowe będą trudne. Burze z częstymi wyładowaniami, intensywnym deszczem, gradem i silnym wiatrem będą przechodzić od środkowo-zachodniego Teksasu aż po Wisconsin i Illinois.
Autor: js/map / Źródło: ENEX, accuweather.com