Po przyjemnej i ciepłej pogodzie, którą zawdzięczamy wyżowi Wiktor, za kilka dni pozostanie tylko wspomnienie. Rządy przejmie wyż Wolfgang, który będzie pompował chłód z północnego zachodu Europy. O prognozach na kolejne dni opowiadał we "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.
Aura, do której przywykliśmy w ostatnich dniach, przyniosła nam piękną, słoneczną i ciepłą jesień. Na horyzoncie widać jednak przełom w pogodzie.
W przyszłym tygodniu w górach i na pogórzu może spaść śnieg i śnieg z deszczem. - Najbardziej odczuwalną zmianą w nadchodzących dniach nie będą opady (...), ale zmiana temperatury i stanu nieba. Nie będzie już takiego błękitu, będzie wilgotniejsze powietrze, będzie większe zachmurzenie - powiedział w środę we "Wstajesz i wiesz" Tomasz Wasilewski, prezenter pogody tvnmeteo.pl.
Gwarant pogody odejdzie na wschód
Od wielu dni Polska znajduje się w zasięgu wyżu Wiktor, który gwarantuje nam ciepłą pogodę i napływ powietrza z południa Europy oraz północnej Afryki. - To powietrze przez Polskę dociera do Skandynawii. W środkowej Szwecji wczoraj i w poprzednich dniach były rekordy temperatury. Na tyle znaczne, że po raz pierwszy od 166 lat w niektórych miejscach Szwecji temperatura wzrosła do 21 stopni w październiku - powiedział prezenter.
Wyż Wiktor, gwarant pogodnej aury, wkrótce przestanie kształtować polską pogodę. Zostanie zastąpiony przez wyż Wolfgang. - Ten wyż ma zamiar odejść sobie na wschód, do Kazachstanu - powiedział Wasilewski.
Kolosalna zmiana
W weekend Wolfgang przybliży się do Polski i z jego powodu zacznie napływać dużo chłodniejsze powietrze.
Obecna temperatura w ciągu dnia oscyluje wokół 20 stopni Celsjusza. Prognozy na najbliższe dni są mniej optymistyczne. - W ciągu dnia będzie od 8 do 11 stopni. To będzie kolosalna zmiana, bo jesteśmy przyzwyczajeni do fajnej pogody - podsumował Wasilewski.
Autor: kw/ao / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvnmeteo.pl