Przez całą noc podziwialiśmy większy i jaśniej świecący Księżyc. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
W większości regionów pogoda sprzyjała obserwacjom najjaśniejszej i największej pełni w tym roku. Kulminacyjny moment nastąpił o 16.53, kiedy Księżyc znalazł się dokładnie naprzeciwko Słońca.
Większy i jaśniejszy
Aby Księżyc wydawał się większy niż zwykle, w jednym czasie muszą zbiec się pełnia oraz maksymalne zbliżenie Księżyca do Ziemi, czyli perygeum. Wszystko to zapewnia nam kształt orbity Księżyca - elipsa, a nie okrąg. W lutym Srebrny Glob znalazł się w momencie pełni zaledwie sześć godzin po przejściu przez perygeum.
Perygeum znajduje się prawie 50 tysięcy kilometrów bliżej Ziemi niż najodleglejszy punkt (apogeum). Superksiężyc możemy oglądać, gdy nasz satelita znajduje się w perygeum syzygijnym swojej orbity. Oznacza to, że Księżyc, Ziemia i Słońce ustawiają się wtedy w jednej linii (syzygium), a Księżyc znajduje się w najmniejszej odległości od naszej planety.
Kolejny w kwietniu 2020 roku
W momencie przejścia przez perygeum w lutym środek Księżyca znalazł się w odległości 356 846 kilometrów od środka Ziemi. Przez kolejne siedem miesięcy Księżyc będzie się od niej oddalał. We wrześniu pełnia będzie najmniejsza. 14 września dystans między Ziemią a Srebrnym Globem wyniesie 406 248 kilometrów.
Ubiegłej nocy, z perspektywy Ziemi, pełnia wydawała się większa o około 14 procent i jaśniejsza o 30 procent od pełni wrześniowych.
Kolejny Superksiężyc pojawi się na naszym niebie w nocy z 7 na 8 kwietnia 2020 roku.
Autor: kw/rp / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/KrzysioM