Wyobraźcie sobie, że z Polski do USA będzie można polecieć samolotem wielokrotnie przekraczającym prędkość dźwięku. Hałas, jaki wygeneruje taka maszyna nie będzie dużo większy niż w przypadku współczesnych maszyn pasażerskich. Utopia? Nie, przyszłość. Tak przynajmniej twierdzą eksperci NASA i prezentują powyższy prototyp pasażerskiego samolotu ponaddźwiękowego: Supersonic.
Model zaprezentowano w tunelu aerodynamicznym w Centrum Badawczym imienia Johna H. Glenna w Cleveland w stanie Ohio, które zajmuje się badaniami nad silnikami lotniczymi.
Supersonic to samolot przyszłości - elegancka maszyna pasażerska, nad którą wraz z NASA pracuje gigant lotniczy Boeing. Ale nie jego walory estetyczne są najważniejsze. To co będzie w nim kluczowe to zdolność latania szybciej niż prędkość dźwięku i na tyle cicho by pasażerowie i wszyscy, nad których głowami będzie przelatywała maszyna, nie słyszeli potężnego huku, który emitują silniki.
Rozproszyć hałas
Kiedy takie ponaddźwiękowe loty będą możliwe? Nieprędko. Testy takich maszyn są bardzo drogie. Do 2003 r. ideę naddźwiękowych samolotów pasażerskich realizowały Concordy, które był w stanie dwukrotnie przekroczyć barierę dźwięku. Niestety projekt okazał się zbyt kosztowny. Nie dało się utrzymać maszyn na ograniczonych (m.in. ze względu na emitowany hałas) trasach.
Dlatego też Boeing postanowił, że kluczową sprawą w Supersonicu ma być zdolność rozpraszania hałasu, towarzyszącego przekraczaniu prędkości dźwięku.
"Na razie testujemy ogólną konstrukcję pojazdu i jego zdolność rozpraszania hałasu, zanim stanie się nieznośny dla ludzkich uszu", deklaruje NASA.
Autor: mm//bgr / Źródło: NASA, newscientist.com