Kolejne anteny najpotężniejszego obserwatorium na świecie zaczynają działać, co oznacza, że od teraz pracować ich będzie aż 50. ALMA, bo tak nazywa się teleskop, ma zapewnić badaczom wgląd w najodleglejsze zakamarki Kosmosu.
We wtorek miały miejsce ostatnie przygotowania do uruchomienia kolejnych anten najpotężniejszego obserwatorium na Ziemi - Atacama Large Millimeter Array (ALMA).
Będzie działać 50
ALMA znajduje się na chilijskiej pustyni Atacama, na wysokości pięciu tysięcy metrów ponad poziomem morza. Ten największy na świecie radioteleskop funkcjonuje od 2011 roku, jednak w ograniczonym zakresie. Od środy pracować będzie jego 50 anten.
- To krok milowy, tak wielkiego obserwatorium jeszcze nie było na świecie - przyznał pracujący przy projekcie Giannini Marconi.
Niebawem uruchomią kolejnych 16 anten
Thijs de Graau, dyrektor obserwatorium,zaznaczył, że docelowo w obserwatorium działać będzie 66 anten. Póki co nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
- Świętujemy fakt, że działa 50 anten. Uruchomienie pozostałych zajmie nam jeszcze trochę czasu - powiedział.
Tak głęboko w Kosmos nie zaglądano
Obserwatorium, na którego wybudowanie wyłożono 1,3 mld dolarów, ma zaglądać tak głęboko w Kosmos, jak dotąd się nie udawało. Zadaniem ALMA będzie wychwytanie światła z najbardziej mrocznych zakamarków Kosmosu, a więc z miejsc, gdzie formują się galaktyki lub rodzą gwiazdy.
ALMA pozwoli astronomom badać fale, których ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec, a kiedy już zacznie działać pełną mocą, będzie dostarczać obrazów 10-krotnie ostrzejszych niż należący do NASA Teleskop Hubble'a.
Autor: map/mj / Źródło: Reuters TV