Potężny sztorm sparaliżował życie w Kraju Basków (Hiszpania). Jak wynika z lokalnych doniesień, kilkumetrowe fale przyczyniły się do śmierci jednej osoby. Specjaliści cały czas ostrzegają przed niebezpiecznymi warunkami atmosferycznymi.
Ponad 6-metrowe fale uderzyły w wybrzeże Kraju Basków. Władze były zmuszone zamknąć część mostu Kursaal znajdującego się w mieście San Sebastian.
Ofiara sztormu
Lokalne media donoszą o jednej ofierze śmiertelnej sztormu. Jest nią 43-letni mężczyzna, który wpadł do wody, podczas podziwiania fal w prowincji Ondarroa. Świadkowie relacjonując całą sytuację zaznaczają, że najprawdopodobniej nie był on świadomy zagrożenia. Ratownicy Czerwonego Krzyża odnaleźli ciało mężczyzny, jednak zbyt późno, by go uratować.
Porywisty wiatr przyczynił się również do szeregu wypadków, a tym samym do paraliżu komunikacyjnego kilku miast.
Nadal obowiązuje żółty alert
Eksperci zaznaczają, że sztorm utrzyma się jeszcze w środę. Jednak fale będą nieco niższe (4-5 m), dlatego obecnie obowiązuje tam żółte ostrzeżenie. Od środy na południu kraju zacznie również obowiązywać żółty alert przed śniegiem.
Autor: kt/rp / Źródło: ccaa.elpais.com