Zoo w Nigerii zostało posądzone o okrucieństwo wobec zwierząt po tym, jak świat obiegło zdjęcie zaniedbanego i niedożywionego wielbłąda. Władze ogrodu zoologicznego zapewniają, że zwierzę zapadło na ciężką infekcję skóry i ma zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną.
Narodowy Park Dziecka i Zoo w stolicy Nigerii, Abudży, odwiedził Tunde Sawyerr. - Jeśli jest tam jakiekolwiek zwierzę, które nie było odpowiednio odżywiane i o które nikt nie dbał, to był to właśnie ten wielbłąd - powiedział w rozmowie z CNN.
Nie rozpoznała w zwierzęciu wielbłąda
Sawyerr przyszedł do zoo wraz ze swoją trzyletnią córką, która nie była w stanie rozpoznać w wyniszczonym zwierzęciu wielbłąda. - Ona wie, jak wyglądają w telewizji wielbłąd, jeleń, osioł i małpa - podkreślił. - Potrafiła je rozpoznać. Wszystkie, z wyjątkiem wielbłąda - dodał.
Zdjęcie zwierzęcia opublikował na Twitterze z podpisem: "widziałem tego byłego wielbłąda w zoo w Abudży".
Saw this former camel at the Abuja Zoo. pic.twitter.com/PuNcKs2kXq
— Sawyerr (@MrSawyerr) 27 października 2018
Oskarżeniom, jakoby wielbłąd był zaniedbany, zaprzeczył zastępca dyrektora ds. dzikiej przyrody Aminu Muhammed. - Kilka dni temu wielbłąd podupadł na zdrowiu, złapał ciężką infekcję skóry i bardzo schudł. Musieliśmy pobrać próbki kału i krwi oraz zeskrobać część skóry, aby określić, jaki środek musimy zastosować, by leczyć infekcję skóry. To zrobiliśmy - zapewnił w rozmowie z CNN.
Muhammed skomentował, że na zdrowie wielbłąda wpłynęły obfite opady deszczu. Zoo miało zapewnić zwierzęciu odpowiednią opiekę medyczną.
- Ten wielbłąd to albinos. To są zwierzęta związane z pustynią, a on jest młody, więc po prostu stara się zaaklimatyzować. To dlatego zapadł na tę [infekcję skórną - red.] - powiedział dodając, że wszystkie zwierzęta co trzy miesiące przechodzą regularne badania.
Muhammed jednak przyznał, że zoo potrzebuje większych funduszy na opiekę nad zwierzętami. - My naprawdę musimy poprawić niektóre z naszych struktur. Potrzebujemy również sprowadzić więcej zwierząt, żeby przyciągnąć większą liczbę odwiedzających - podkreślił.
"Cierpi na dużo więcej niż infekcja skóry"
Jon Justin Williamson, główny oficer śledczy z międzynarodowej organizacji International Animal Rescue Foundation Africa, nie zgadza się z zapewnieniami władz zoo. - Ten wielbłąd cierpi na dużo więcej niż infekcję skóry - powiedział. - To jest dromader, młody wielbłąd jednogarbny, który jest bardzo chory i bardzo zaniedbany. W swoim otoczeniu nie ma odpowiedniego pokarmu, na którym mógłby się choćby paść. Niestety, prawdopodobnie doprowadzi go to do powolnej i bolesnej śmierci - dodał.
- Wielbłądy jednogarbne potrzebują zróżnicowanej diety złożonej z łobody, trawy, krzewów, akacji, aby się dobrze rozwijać. W innym przypadku zwierzę jest skazane na śmierć - podkreślił Williamson.
Niewielki zapas tłuszczu
O złym stanie zwierzęcia świadczy również niewielki rozmiar jego garbu.
- Wielbłądy magazynują w garbie tłuszcz w postaci tkanki włóknistej, która pełni rolę zapasowego magazynu żywności. Oznacza to, że jeśli w otoczeniu mają mało pożywienia, mogą korzystać z zasobów garbu - tłumaczył oficer.
To nie pierwszy raz, kiedy ogród zoologiczny w Nigerii jest oskarżany o głodzenie zwierząt znajdujących się pod jego opieką. W ubiegłym roku lokalne media poinformowały między innymi o przypadku wychudzonego do kości lwa w zoo przy Uniwersytecie Obafemi Awolowo na południowym zachodzie kraju.
Autor: ao/aw / Źródło: edition.cnn.com
Źródło zdjęcia głównego: Sawyerr/Twitter